Bioróżnorodność dna oceanu zaskoczyła badaczy
Na dnie oceanu, m.in. w tzw. kominach hydrotermalnych, naukowcy odkryli niespodziewaną dla nich bioróżnorodność. Z tego powodu zalecają szczególną ostrożność w czasie ewentualnych prac wydobywczych.
Znajdujące się na dużych głębokościach kominy geotermalne i konkrecje manganowe zwierają znaczniej bardziej złożone biologiczne ekosystemy, niż się wydawało – wskazuje badanie przeprowadzone na Uniwersytecie w Utrechcie.
Kominy hydrotermalne to znajdujące się na dnie oceanu szczeliny w skorupie Ziemi, przez którą wydobywa się gorąca woda, a konkrecje to zalegające w niektórych miejscach, mierzące zwykle od 1 do kilkunastu (czasami kilkudziesięciu) centymetrów konglomeraty różnych metalicznych pierwiastków, w dużej części manganu, a także żelaza, niklu, miedzi, kobaltu.
>>> Ponad 8 milionów ton plastiku trafia co roku do oceanów
„Nasze badanie po raz kolejny pokazuje, że musimy być ekstremalnie ostrożni, zanim pozwolimy na komercyjne wydobycie na dużych głębokościach minerałów znajdujących się w tych habitatach” – mówi dr Sabine Gollner, współautorka odkrycia.
Badaczka i jej zespół przeanalizowali najpierw skorupiaki zebrane z pomocą podwodnych robotów z hydrotermalnych kominów położonych na granicy płyty australijskiej i pacyficznej. Analiza DNA dostarczyła kilku ważnych informacji.
Przede wszystkim okazało się, że w różnych miejscach żyły odrębne populacje o niewielkich oddziaływaniach między sobą. Organizmy pobrane z różnych miejsc mogły wyglądać tak samo, ale z genetycznej perspektywy należały do odrębnych gatunków.
>>> Papież przypomina, że ocean jest dobrem wspólnym ludzkości
W drugiej części projektu badacze zebrali próbki z konkrecji manganowych w strefie Clariona-Clippertona – dużego obszaru znajdującego się na głębokości 4-5 km na Pacyfiku. W różnych konkrecjach badacze znajdowali od kilkunastu, aż do 200 różnych nicieni, skorupiaków i innych zwierząt. Wiele z nich było unikalnych dla danej konkrecji. Niektóre ze zwierząt korzystały z tych siedlisk do reprodukcji.
„Przebadane przez nas lokalizacje są obecnie intensywnie analizowane pod kątem wydobycia różnych minerałów. Jednak nasz projekt pokazał, że musimy być ekstremalnie ostrożni, jeśli chodzi o przyszłe wydobycie na dużych głębokościach. Możemy ryzykować wyginięciem unikalnych gatunków” – mówi dr Gollner.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |