Fot. EPA/ALESSANDRO DI MEO

Biskup Odessy: mocny apel papieża o pokój niesie nadzieję

Papież Franciszek doskonale zdaje sobie sprawę z dramatycznej sytuacji humanitarnej na Ukrainie i cierpień mieszkańców tego kraju. „Ojciec Święty wie, że zagrożeniem dla nas jest broń nuklearna, ale i zbliżająca się zima, która będzie najgorszą od II wojny światowej stąd jego naciski, by nie tracić czasu i przyśpieszyć budowanie pokoju” – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Stanisław Szyrokoradiuk z Odessy. Jego diecezja jest jedną z najbardziej atakowanych. Jednak, jak mówi, ludzie nie tracą ducha.

Bp Szyrokoradiuk podkreślił, że wspólnota międzynarodowa powinna zrobić odważy rachunek sumienia, bo obecna sytuacja na Ukrainie jest prostą konsekwencją jej zaniedbań, gdy w 2014 roku Rosja zaanektowała Krym. „Teraz trzeba odważnych i zdecydowanych działań. Ostatni mocny apel Papieża o budowanie pokoju niesie nadzieję, oby pozostał wysłuchany” – stwierdził ordynariusz Odessy.

>>> O. Paweł Wyszkowski OMI: papież nieustannie pamięta o Ukrainie

fot. EPA/SERGEY KOZLOV

>>> Estonia: władze przejęły drony kupione w ramach zbiórki dla rosyjskiej armii i… przekazały je Ukrainie

„Jesteśmy wdzięczni Ojcu Świętemu, że cały czas trwa z narodem ukraińskim i nieustannie się o niego upomina. Nadzieję niesie nam to, że wyraźnie wskazał agresora i otwarcie wezwał prezydenta Putina do przerwania spirali przemocy i śmierci. Jest to dla nas bardzo ważne. W obliczu eskalacji konfliktu zintensyfikowaliśmy w naszych wspólnotach modlitwę o pokój. W piątki w tej intencji będziemy pościć o chlebie i wodzie. Wierzymy, że pokój jest możliwy przede wszystkim dzięki przywróceniu sprawiedliwości. Jeśli wszyscy razem – rosyjskie i ukraińskie władze oraz wspólnota międzynarodowa – zaczną szukać i budować sprawiedliwość, to pokój będzie możliwy. Pamiętajmy, że obecną cenę Ukraina płaci za milczenie i brak sankcji, gdy były konieczne osiem lat temu. Niestety tak właśnie jest. Część naszej diecezji znajduje się pod okupacją rosyjską. Panuje tam terror, a ludność cywilna jest prześladowana. Mamy tam też kapłanów, którzy nie opuścili swoich ludzi i zostali w parafiach. Nasza diecezja jest cały czas mocno atakowana przez Rosjan, ale my nie tracimy wiary i nadziei“ – powiedział papieskiej rozgłośni bp Szyrokoradiuk.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze