Biskupi Gwatemali: zbieramy owoce krwi męczenników
O Kościele, który jeszcze do niedawna za wierność Chrystusowi płacił krwią męczenników, a dziś buduje na niej swą przyszłość, mówili Franciszkowi biskupi Gwatemali. Papież rozmawiał z nimi w ramach odbywanej przez episkopat tego środkowoamerykańskiego kraju wizyty ad limina Apostolorum.
Biskupi mówili także o ogromnych wyzwaniach stojących przed tamtejszym Kościołem. „Najważniejsze z nich to dynamiczny rozwój sekt pentakostalnych, ataki silnego lobby wymierzone w życie, rodzinę i Kościół oraz rosnąca migracja” – zaznacza przewodniczący gwatemalskiego episkopatu bp Gonzalo De Villa y Vásquez.
„Jesteśmy Kościołem o niedawnej przeszłości męczeństwa. Zaledwie 30-35 lat temu przez nasz kraj przeszła ogromna fala prześladowań, które wpisały się kontekst trwającego wówczas konfliktu wewnętrznego. 23 września zostanie ogłoszonym błogosławionym pierwszy męczennik z tych czasów. Wcześniej doświadczyliśmy też prześladowań ze strony liberalnych reżimów, które na początku XX wieku wygnały z naszego kraju księży i zakonników – mówi Radiu Watykańskiemu bp De Villa y Vásquez. – W ostatnich latach Kościół w Gwatemali otrzymał wiele błogosławieństwa. Znacząco wzrosła liczba powołań, nigdy w naszej historii nie mieliśmy tak wielu seminarzystów i kapłanów. Prawdą jest jednak także to, że jesteśmy świadkami odchodzenia wiernych do sekt, co stanowi jeden z poważnych problemów gwatemalskiego Kościoła”.
Bp De Villa wskazuje na bardzo mocne działania światowych organizacji na rzecz zalegalizowania w tym kraju aborcji i związków homoseksualnych oraz promocji gender. „Za tym lobby stoją ogromne pieniądze oraz różne agendy oenzetowskie, które chcą temu małemu i biednemu krajowi narzucić swoją ideologię” – podkreśla przewodniczący episkopatu Gwatemali.
Wskazuje zarazem na dramat, jaki w postaci rozbicia rodzin pociąga za sobą rosnąca migracja. Z drugiej jednak strony, jak przypomina, pieniądze uchodźców przynoszą Gwatemali siedmiokrotnie większy dochód niż eksport kawy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |