Bł. Carlo Acutis uczy wierzyć w obecność Jezusa w Eucharystii
O Eucharystii, która była drogą do nieba jej syna opowiadała w Stanach Zjednoczonych matka bł. Carla Acutisa. Wyznała ona, że jest to bardzo ważne przesłanie dla dzisiejszego świata, w którym coraz mniej katolików wierzy w realną obecność Jezusa w Eucharystii. Najnowsze sondaże mówią, że w USA wierzy w to tylko 50 proc. katolików. „Jest to poważny problem, ponieważ Eucharystia jest centrum Kościoła katolickiego” – mówi Antonia Salzano.
Matka bł. Carla Acutisa prezentowała w Stanach Zjednoczonych m.in. powstający film zatytułowany „The New Manna”. Ukaże się on w przyszłym roku i opowiada m.in. o cudach eucharystycznych i realnej obecności Jezusa w Eucharystii, wykorzystując w produkcji połączenie akcji na żywo, animacji 3D i wywiadów. Skupia się także na naukowym wytłumaczeniu dziejących się cudów. Antonia Salzano podkreśla, że jej błogosławiony syn głęboko wierzył w moc sakramentów, a szczególną siłę czerpał z Eucharystii. Jak mówi, jest to ważne przesłanie na dzisiejsze czasy, ponieważ „sakrament Eucharystii działa zawsze, niezależnie od świętości kapłana i niezależnie od naszego własnego zapału”.
>>> Papież do młodych: Carlo Acutis jest przykładem życia łaskami chrztu i bierzmowania
Mówiąc o mocy Eucharystii przypomina, że historia przywołuje postaci ludzi, którzy przez całe lata żyli tylko Eucharystią. Wymienia wśród nich Marthe Robin, Teresa Neumann, bł. Aleksandrinę da Costa, która żyła 14 lat wyłącznie Eucharystią, a św. Mikołaj z Flüe aż 19. Przywołuje też zapewnienie Jezusa: „Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne”. Pytana, dlaczego wciąż tak trudno wierzyć podkreśla, że podobnie było w czasach Jezusa, a przecież czynił On cuda, przywracał zmarłych do życia, dokonywał niesamowitych rzeczy. Przywołuje też słowa swego błogosławionego syna, że „gdyby ludzie naprawdę rozumieli znaczenie Eucharystii, kościoły byłyby tak pełne, że trudno byłoby dostać się do środka”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |