Całe szczęście
Republika Środkowoafrykańska to państwo położone w samym środku Afryki. Jedna ze świeckich misjonarek z Instytutu Świeckiego Misjonarek Chrystusa, która posługuje tam, na co dzień, Małgorzata, przeżyła swego czasu niezwykłą historię. Posłuchajcie!
W RŚA na misji, gdzie posługiwałam w Niedzielę Palmową przed kościołem wyświetlany był film „Pasja” Mela Gibsona. Przyszli wszyscy mieszkańcy niezależnie od wyznania, wieku, odległości miejsca zamieszkania i stanu zdrowia. Nawet nasi pacjenci z wenflonami przemykali pomiędzy widzami na wieczorną dawkę leku. Ja siedziałam z dziećmi, trzymając na kolanach kilkoro maluchów. Najwierniejsza była Oliwia. Gdy były okrutne sceny, wtulała się mocno i czułam, jak biło jej serce. Pod koniec filmu, gdy Pan Jezus został ukrzyżowany, Oliwia zapytała:
– Moja siostro, czy to już koniec? (dzieci w RŚA do każdej białej kobiety mówią „moja siostro”).
– Jeszcze nie, jeszcze będzie zmartwychwstanie Jezusa – odpowiedziałam.
– No to całe szczęście – powiedziała Oliwia i odetchnęła z ulgą.
To były chyba najpiękniejsze rekolekcje wielkopostne, które wygłosiło sześcioletnie dziecko siedzące na moich kolanach.
***
Więcej informacji na temat Świeckich Misjonarek Chrystusa pod tym adresem: www.ismch.vxm.pl, e-mail: [email protected]
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |