Bp Andrzej Czaja na Wielki Post: przylgnij do Boga i bądź Mu wierny
Wielkopostny list pasterski biskupa opolskiego otwiera refleksja związana z jego chorobą i pobytem w szpitalu. Bp Czaja wzywa wiernych do dążenia do świętości i do pracy nad sobą.
– Do wielu z Was dotarła zapewne informacja o mojej chorobie i pobycie w szpitalu. Przyczyną był przewlekły stan zapalny, który doprowadził do dużej infekcji bakteryjnej całego organizmu – napisał bp Czaja. – Obecnie zmagam się z dolegliwościami, które wiążą się z podjęciem koniecznego leczenia i profilaktyką. Nie mam więc żadnej „tajemniczej choroby”, jak ktoś podał w mediach. Doświadczam natomiast kolejny raz w życiu tajemnicy nieodgadnionej pedagogii Boga, Jego prowadzenia drogą niespodziewaną. Zawsze to jest jakoś trudne, domaga się wielkiej cierpliwości i zawierzenia Bogu, gdyż dopiero po czasie ujawniają się owoce. Póki co, doświadczyłem na nowo, że co by się w naszym życiu nie działo, pomimo nawet wielkich zmian, jedno się nigdy nie zmienia: Otóż, zawsze jesteśmy w ramionach Boskiej Opatrzności. Ta wspaniała rzeczywistość jest udziałem każdego dziecka Bożego i jest w naszym życiu źródłem pokoju pod warunkiem, że nie brakuje w sercu żywej wiary.
Autor listu podkreśla, że w okresie wielkiego postu Kościół mobilizuje nas do tego, byśmy znowu bardziej przylgnęli do Boga.
– I na to chcę zwrócić uwagę – pisze – przekazując parę myśli na naszą wspólną drogę nawrócenia. Niech światłem będą dla nas słowa z Księgi Mądrości Syracha: „Przylgnij do Boga i nie odstępuj, abyś był wywyższony w dniu ostatnim. Bądź Mu wierny, a On zajmie się tobą, prostuj swe drogi i Jemu zaufaj” (Syr 2,3.6).
Z opisu stworzenia i upadku człowieka w raju wyłania się ważna dla nas lekcja na temat naszej relacji z Bogiem. Tym, co tę relację najbardziej niszczy jest nasz brak zaufania Bogu i brak pokory, nasza próżność i pycha, i nasze nieposłuszeństwo, co ostatecznie prowadzi do odrzucenia Boga. (…) Doświadczamy dziś tego wyjątkowo mocno, niemal na każdym kroku. Trudno się spotkać, być z sobą, rozmawiać i rozwijać dojrzałe relacje – i nic tu nie pomaga wielość możliwości komunikacyjnych. Problem jest bowiem w ludzkiej duszy, która jest dana nam wprost od Boga i pragnie żywej z Nim więzi. Bez Boga niespokojne jest serce człowieka, a cały człowiek zagubiony w otaczającym go świecie.
(…) W dzisiejszej Ewangelii słyszeliśmy, jak Pan Jezus skutecznie zwalczył kuszenie diabła. Za każdym razem odnosi się do Bożej prawdy i postępuje według Bożego słowa. W ten sposób Jezus – Nowy Adam – pokazuje, jak rozeznawać to, co nie jest od Boga i jak przez wierność słowu Bożemu zwyciężać własną słabość i pokusy diabła. Chodzi o wierność i posłuszeństwo Bogu.
>>> Każda niedziela Wielkiego Postu ma swoje znaczenie. Zobacz jakie!
Powołanie do świętości
– W tym momencie od razu pojawia się myśl przyznaje – że Pan Jezus mówi o czymś dla nas absolutnie nieosiągalnym. Prawda nam objawiona jest jednak taka, że owszem o własnych siłach nie jesteśmy w stanie osiągnąć takiej pojemności serca, aby było w nim miejsce dla wszystkich ludzi, także dla nieprzyjaciół i prześladowców. Inaczej jest jednak z tym ludzkim sercem, w którym mieszka Bóg, które tętni Bożą miłością. Dlatego Kościół przez wszystkie wieki uderza w dzwony i zaprasza na Eucharystię, byśmy nakarmili się Bożym słowem i przyjęli Jezusa do czystego serca. Mając Jezusa w sercu, napełnieni Jego miłością i wierni Jego Ewangelii chrześcijanie byli i są zdolni do kroczenia przez życie prawdziwie po Bożemu, bo upodabniają się coraz bardziej do Jezusa.
Praca nad sobą
– Postarajmy się wszyscy zmobilizować do podjęcia wielkopostnej pracy nad sobą i w tym trudzie wspierajmy się nawzajem. Nie może w tym czasie zabraknąć solidnego przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania. Potrzeba więcej żyć słowem Bożym i częściej przyjmować Jezusa w Komunii św. Nie można też zapomnieć o przyjmowaniu Jezusa przychodzącego do nas w drugim człowieku, który choć może być w różnorakiej potrzebie, czy to materialnej, czy duchowej – zawsze jest dla nas szansą przeżycia bliskości Jezusa i wielkiego ubogacenia. Bądźmy więc czujni i skorzy do okazywania ludziom serca.
Wielką pomocą w rozważaniu i przeżywaniu miłości Jezusa mogą być nabożeństwa „Drogi krzyżowej” i „Gorzkich żali”. Dlatego korzystajmy z nich chętnie. Szczególnie proszę Was o jak najwięcej modlitwy i podjęcie dzieła pokuty. Trzeba bowiem mocno rozwijać naszą więź z Bogiem, czemu służy modlitwa, i trzeba konsekwentnie eliminować z życia to wszystko, co nas od Boga oddziela czy oddala. Byłoby więc dobrze, aby zwłaszcza w tych dwóch obszarach życia duchowego podjąć konkretne postanowienia wielkopostne – jedno modlitewne, drugie pokutne. Szczególną intencją modlitewną tegorocznego Wielkiego Postu niech będzie wołanie o pokój dla świata, zwłaszcza o zakończenie wojny w Ukrainie, a także o duchową odnowę całego Kościoła. Módlmy się też wiele za ludzi przygniecionych ogromem różnorakiego cierpienia.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |