Bp Andrzej Jeż: Budowanie pokoju zaczyna się od pojednania i przebaczenia
Budowanie pokoju zaczyna się od pojednania i przebaczenia – powiedział biskup tarnowski Andrzej Jeż podczas głównych uroczystości odpustowych w Limanowej ku czci Matki Bożej Bolesnej. Odpust odbywa się pod hasłem „Maryjo, napełniaj nasze serce pokojem”.
Biskup w homilii podkreślił, że od kiedy zaczęła się wojna w Ukrainie słowo pokój nabrało jeszcze ważniejszego znaczenia. „Pokój jest bezcenny. Nie ma szczęścia bez pokoju ani w skali międzynarodowej, ani w naszych rodzinach i nas samych, dlatego chcemy być ludźmi pokoju” – dodał.
>>> Kardynał Krajewski w Ukrainie: Rosjanie strzelają do wszystkiego, co się rusza
Wojna bez broni
Biskup mówił, że obecnie w świecie prowadzona jest również wojna bez używania broni i sił militarnych. To wojna „w białych rękawiczkach” będąca ustawicznym prześladowaniem.
„Różne raporty stwierdzają jasno, że chrześcijaństwo jest obecnie najbardziej prześladowaną religią na świecie. Papież Franciszek wielokrotnie ostrzegał przed prześladowaniem przebranym w szaty wysokiej kultury i oświecenia, określającym siebie jako nowoczesność i postęp. Prześladowaniem w białych rękawiczkach nazwał Ojciec Święty sytuację, gdy ktoś prześladowany jest nie bezpośrednio za to, że wyznaje Chrystusa, ale za to, że promuje wartości ewangeliczne”.
Pokój w sercu
Bp Andrzej Jeż podkreślił, że wszelkie struktury i wysiłki ludzkie na rzecz pokoju są ważne i potrzebne, ale nie są wystarczające, by sprowadzić pokój na ludzkość, a zwłaszcza, żeby pokój zapanował w sercach ludzi. Wskazywał, że przemoc i wojny wyrastają w pierwszym rzędzie na bazie nieładu moralnego, nieładu serca, a nienawiść prowadzi do eskalacji wojny.
„Chrystusowy pokój zmierza przede wszystkim do zmiany człowieka, do zmiany jego myślenia i działania. Ilekroć Matka Boża przychodziła do ludzi to Jej przesłanie wskazywało na nawrócenie, pokutę, powrót do Boga i ustawiczną modlitwę. To jest lekarstwo na pokój wewnętrzny w sercu człowieka” – dodał.
Biskup tarnowski podkreślił jak ważne jest odbudowanie relacji z Bogiem. Ubolewał, że dziś następuje odrzucanie Boga.
„Ludzie, którzy pracują w Krakowie opowiadają mi, że są oburzeni gdy widzą na śmietnikach krzyże i obrazy religijne wyrzucane głównie przez młode małżeństwa, które się wprowadzają. Nasi diecezjanie z czułością je zbierają i przekazują swoim bliskim. Kiedyś domy były „sanktuariami” obecności Boga, siłę budowaliśmy na głębokiej relacji z Bogiem, a dziś te relacje są niszczone” – mówił.
>>> Bp Muskus: do zła nie wolno się przyzwyczajać
Zbudować świat
Bp Andrzej Jeż wskazywał, że kiedy odbudujemy relację z Bogiem to także odbudujemy świat. „Budowanie pokoju zaczyna się od pojednania i przebaczenia. Szczególnie ważny jest aspekt pokoju w naszych domach i rodzinach. Przebaczajmy sobie. Taki styl życia w rodzinie wpływa też na relacje społeczne” – podkreślił.
Odpust w Limanowej potrwa do 22 września. W tych dniach do bazyliki, gdzie znajduje się słynąca łaskami Pieta licznie przybywają pielgrzymi. Modlą się tutaj m.in. duchowni, chorzy, rodziny, młodzi, służba zdrowia i członkowie ruchów i stowarzyszeń katolickich.
W głównym ołtarzu bazyliki w Limanowej znajduje się łaskami słynąca figura Matki Bożej Bolesnej. Przedstawia Matkę Bożą trzymającą na kolanach umęczone ciało Jezusa. Kult Piety rozwijał się z roku na rok a Stolica Apostolska potwierdziła ten kult zezwoleniem na koronację papieską. W dniu 11 września 1966 r. ówczesny metropolita krakowski abp Karol Wojtyła w obecności wielu biskupów, kapłanów i ponad 100 tys. wiernych ukoronował Panią Limanowską papieską koroną.
Po kradzieży korony ponownej rekoronacji dokonał w Krakowie papież Jan Paweł II 22 czerwca 1983 r. wobec milionowej rzeszy wiernych.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |