Fot. Facebook/Bp Adrian Galbas SAC

Bp Galbas: świeccy mają swój udział we władzy Kościoła, ale jest on inny niż władza biskupów

Podczas live’a 6 maja 2021 r. na naszym profilu facebookowym Justyna Nowicka i Marcin Wrzos OMI rozmawiali z biskupem Adrianem Galbasem, przewodniczącym Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich, właśnie o świeckich w Kościele.

W ostatnim czasie można zauważyć budzącą się świadomość tożsamości katolików świeckich w Polsce. Ważne jest, by wciąż na nowo uświadamiać sobie fundament powołania świeckich.

>>> „Świeccy w Kościele” – nasza rozmowa z biskupem Adrianem Galbasem SAC [WIDEO]

Miejsce świeckich w Kościele

– Jeśli chodzi o dokumenty Kościoła, dotyczące wielu aspektów życia Kościoła, to są świetne. Ale dokumenty jeszcze nie zmieniają życia. I to jest pewien problem w życiu Kościoła, ponieważ często myślimy, że jakąś sprawę zmienimy wtedy, gdy uchwalimy dokument. Tymczasem cała sztuka polega na tym, by dokumenty realizować – mówił bp Galbas na temat recepcji dokumentów Kościoła dotyczących świeckich.

– Dlaczego tak się dzieje, że dokumenty nie były realizowane? Myślę, że może i dla duchownych, i dla świeckich było to w pewnym sensie wygodne. Był spokój. Za tym stoi klerykalizm, który jest podsycany i przez duchownych i przez świeckich – dodał.

>>> Kościół naucza: świeccy mają powołanie i misję, są niezbędni 

O Kongresie Katoliczek i Katolików

Zapytany o Kongres Katoliczek i Katolików powiedział, że „budzi uważność. Może dlatego, że to są inicjatywy. Początek dają ludzie świeccy. Nie coś do czego wzywali biskupi. I być może to wywołuje pewną większą ostrożność niż w innych przypadkach. Ale moim zdaniem ta ostrożność jest bardziej interesująca niż zatrważająca.

>>> Po spotkaniu Kongresu Katoliczek i Katolików z Radą ds. Apostolstwa Świeckich. Co mówią obie strony dialogu?

O władzy i odpowiedzialności

Poruszono także kwestię władzy świeckich w Kościele oraz ich odpowiedzialności. Biskup uporządkował pojęcia godności, władzy i odpowiedzialności.

– Tutaj widzę dwa wątki. Misja świeckich najpierw polega na tym, by świeccy żyli w świecie i wypełniali, rzeczy świeckie po myśli Chrystusa. Wszystko, co robią osoby świecie, życie rodzinne, zawodowe, może być robione po myśli Chrystusa albo nie po myśli Chrystusa. Przez to następuje spełnienie misji człowieka świeckiego w świecie.

Godność w Kościele jest dla wszystkich. Ona wynika z sakramentu chrztu świętego.

Odpowiedzialność związana jest z tym, że coś, co należy do życia Kościoła, wywołuje we mnie odpowiedź. To znaczy, że mogę być za coś odpowiedzialny albo może mi być coś obojętne. I w tym sensie uważam wydarzenie Kongresu za ciekawe. Dla wielu ludzi życie Kościoła jest dziś obojętne, ono ich w ogóle nie interesuje. Więc jeśli jest kilkaset osób, które chcą rozmawiać i dawać pewne intuicje odnośnie do życia Kościoła, to jest to dobre. Ta odpowiedzialność jest wprost proporcjonalna do więzi, jaka nas łączy. Im Kościół jest mi bliższy, tym moja odpowiedzialność za jego sytuację, przeszłość, za miejsce w społeczeństwie jest większa.

Władza w Kościele nie wychodzi z dołu. Nie jest to władza ludowa czy demokratyczna. Ona przychodzi z góry. Jest hierarchiczna. I władza nie jest już taka sama, jak godność w Kościele czy jak odpowiedzialność. Władza przynależy tym, którym została udzielona. W tym przypadku hierarchii Kościoła, w tym wypadku przede wszystkim papieżowi, kolegium. Świeccy mają swój udział we władzy Kościoła, ale nie jest on równoległy do władzy biskupów.

>>> Mistyk przyszłości, czyli o duchowości dnia codziennego 

Podmiotowość świeckich

Podmiotowość świeckich jest często niedostrzegana i niedoceniana. – Problem leży też trochę w świeckich, ponieważ sakralizują duchownych. Co jest nieszczęściem dla samych duchownych. To znaczy uważają ich za kogoś lepszego, kogoś, kto jest wyżej, komu nie można zwrócić uwagi, kogo nie można skrytykować. W ten sposób świeccy utwierdzają się w swojej przedmiotowości, a nie podmiotowości – powiedział bp Galbas.

– Myślę, że tutaj pierwszy krok powinni zrobić duchowni. Ale jeśli czasami tego nie robią, to trzeba się o swoją podmiotowość upominać – dodał.

– Ważne jest, że kiedy rozmawiamy o Kościele, żebyśmy mówili o sobie. Nie „o  nich”, ale o sobie. O rzeczywistości, którą razem tworzymy – zakończył bp Galbas.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze