Bp Guzdek w święto Wojska Polskiego: najważniejsza broń to wierność prawdzie, odwaga i etos służby
– Życzę, abyście do arsenału polskiej armii nieustannie dokładali najważniejszą broń – to, co w języku wojskowym nazywa się „morale” – wierność prawdzie, odwagę i etos służby – mówił abp Józef Guzdek, metropolita białostocki-nominat i administrator apostolski Ordynariatu Polowego, który w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przewodniczył w katedrze polowej Mszy św. w intencji Ojczyzny. Eucharystia zainaugurowała centralne obchody Święta Wojska Polskiego i 101. rocznicy Bitwy Warszawskiej. We Mszy św. uczestniczył prezydent RP Andrzej Duda z małżonką.
Msza św. została odprawiona zgodnie z ceremoniałem wojskowym. Rozpoczęła się od wprowadzenia sztandaru Wojska Polskiego i odegrania Mazurka Dąbrowskiego. Liturgię słowa przygotowali kombatanci i żołnierze Wojska Polskiego oraz artyści Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego WP.
W homilii abp Guzdek podkreślał, że prawda o człowieku ujawnia się szczególnie w sytuacjach granicznych. – Wtedy tajemnice ludzkiego serca, jego wnętrza, ukazują się ze zdwojoną siłą. Z ludzkich twarzy spadają wszelkie maski. Spontanicznie ujawniają się emocje i nasze myśli, o czym świadczą nie tylko słowa, gesty, postawa ciała, mimika twarzy, ale nade wszystko dokonywane wówczas wybory i podejmowane działania – powiedział.
>>> Abp Józef Guzdek będzie zarządzał Ordynariatem Polowym do ogłoszenia nowego biskupa polowego
Administrator apostolski Ordynariatu Polowego przypomniał, że 101 lat temu Polacy byli poddani ciężkiej próbie obrony niepodległości odradzającego się po zaborach państwa. – W sytuacji śmiertelnego zagrożenia na twarzach wielu naszych rodaków zarysowało się przerażenie a w sercach zagościła trwoga. Polacy wypełnili świątynie, narodowe sanktuaria i trwali na modlitwie. Postąpili rozumnie, wszak modlitwa jest czasem wołania o Bożą pomoc, a także chwilą zjednoczenia, umacniania wspólnoty i słuchania słowa Bożego, które inspiruje do heroicznych czynów – powiedział.
Abp Guzdek zwrócił uwagę, że podczas tego wielkiego zagrożenia Józef Piłsudski, Naczelnik państwa polskiego, dokonał trafnego wyboru i powierzył gen. Tadeuszowi Rozwadowskiemu dowodzenie Sztabem Generalnym. – Jako szef Sztabu Generalnego odpowiadał za sprecyzowanie i przełożenie ogólnych planów i zamierzeń Naczelnego Wodza na konkretne rozkazy, których wykonanie następnie koordynował. Z tej trudnej roli gen. Rozwadowski wywiązał się wspaniale. Kluczem do zwycięstwa była także doskonała współpraca między Rozwadowskim, a Piłsudskim, którzy w okresie najgorętszych walk umieli wznieść się ponad własne ambicje i uprzedzenia względem siebie – powiedział.
Jak podkreślił abp Guzdek latem 1920 roku „Polacy zachowali się rozumnie”. – Duchowo umocnieni przez Kościół stanęli do walki w obronie suwerenności odrodzonego państwa polskiego. Naczelny Wódz Józef Piłsudski, wybierając na szefa Sztabu Generalnego gen. Rozwadowskiego, udowodnił, że sukces jest możliwy wówczas, gdy postawi się na ludzi twórczych, doświadczonych i kompetentnych, którzy zapominając o własnych pożytkach, będą nade wszystko służyć dobru wspólnemu, jakim jest Polska. Sojusze są ważne, ale nade wszystko liczy się siła duchowa narodu, bezpieczeństwo ekonomiczne państwa oraz sprawna, dobrze wyposażona i dowodzona armia – powiedział.
Administrator apostolski przypomniał, że w tamtym czasie „niemal wszystkie rządy i społeczeństwa europejskie, z wyjątkiem Francuzów i Węgrów, zachowywały w czasie konfliktu krytyczny stosunek wobec Polski, nie doceniając naszych heroicznych zmagań z wrogiem niosącym narodom Europy śmierć i zniszczenie”, dodał też, że „sytuacja powtórzyła się we wrześniu 1939 roku, kiedy sojusznicy także zawiedli”.
Abp Guzdek powiedział, że dziś również żyjemy w czasach próby. – Doświadczamy skutków pandemii – wielu ludzkich dramatów i wielkiego kryzysu ekonomicznego o zasięgu globalnym. Z tego powodu narastają: niepokój, niepewność i frustracja. Zwłaszcza, że niektórzy zamiast wspierać walkę z pandemią – „walczą” pandemią. W tym czasie mogliśmy wyraźniej poznać cnoty i wady naszego społeczeństwa, piękne samarytańskie postawy służb medycznych i wielu naszych rodaków, ale także ludzką małość i brak odpowiedzialności. Narastają także zagrożenia zewnętrzne, sygnalizowane przez analityków wojskowych i cywilnych – wyliczał. Dodał, że modląc się za poległych obrońców Ojczyzny nie możemy ograniczyć się do wspomnień „cudu nad Wisłą”. – Skoro „historia jest nauczycielką życia”, trzeba koniecznie wyciągać wnioski z przeszłości w trosce o przyszłość narodu i państwa – zaapelował.
Zachęcił, aby pamiętając o wielkiej roli Kościoła w pokonaniu śmiertelnego wroga w 1920 roku, zabiegać, aby wspólnoty parafialne były miejscem „posługi myślenia” oraz jednoczenia ludzi zdolnych do współpracy w służbie Bogu i Ojczyźnie. – Szczególnie w czasie wielkiego kryzysu należy uczyć się racjonalnych postaw i odpowiedzialności za każde wypowiadane słowo, aby ono nie zburzyło wzajemnego zaufania i harmonii podejmowanych działań – powiedział.
>>> Abp Józef Guzdek: trzeba zwycięstwa nie tylko na wojnie, lecz także nad wojną
Podziękował żołnierzom Wojska Polskiego za ofiarność i służbę na rzecz bezpieczeństwa Ojczyzny. – Z okazji Święta Wojska Polskiego pragniemy dostrzec i docenić wartość polskich dowódców i żołnierzy, którzy pod sztandarami z wypisanym hasłem: „Bóg, Honor, Ojczyzna” służą sprawie zachowania pokoju i bezpieczeństwa. Dziękujemy za przykład poświęcenia, pełnej dyspozycyjności i zaangażowania tam, gdzie wymaga tego bezpieczeństwo naszego kraju i zobowiązania sojusznicze. Życzę, abyście do arsenału polskiej armii nieustannie dokładali najważniejszą broń – to, co w języku wojskowym nazywa się „morale” – wierność prawdzie, odwagę i etos służby – powiedział.
Eucharystię koncelebrowali ks. Zbigniew Kras, kapelan prezydenta RP oraz kapelani Ordynariatu Polowego, m.in. ks. płk Bogdan Radziszewski, wikariusz generalny.
We Mszy św. uczestniczył prezydent RP Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą. Obecni byli także marszałek Sejmu Elżbieta Witek, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, generałowie WP, oficerowie, żołnierze, pracownicy wojska, weterani misji pokojowych i kombatanci oraz rodziny wojskowe.
Po Komunii świętej odbył się obrzęd poświęcenia ziół przyniesionych przez wiernych do katedry. Życzenia żołnierzom i pracownikom wojska złożyli abp Jerzy Pańkowski z prawosławny Ordynariusz Polowy oraz bp Marcin Makula, naczelny ewangelicki duszpasterz wojskowy.
Święto Wojska Polskiego obchodzone jest w rocznicę Bitwy Warszawskiej, decydującej bitwy wojny polsko-bolszewickiej, która rozegrała się w dniach 13–25 sierpnia 1920 r. na przedpolach Stolicy. Jest określana mianem „cudu nad Wisłą” i uznawana za jedną z najważniejszych bitew w historii świata. Bitwa zadecydowała o zachowaniu przez Polskę dopiero co zdobytej niepodległości i zatrzymała marsz rewolucji bolszewickiej na Europę zachodnią.
W okresie II Rzeczpospolitej dzień 15 sierpnia był obchodzony jako Święto Wojska Polskiego. Od 1947 r. Święto Wojska Polskiego zostało przeniesione na 12 października (rocznica bitwy pod Lenino). Ustawą Sejmu z dn. 30 lipca 1992 r. przywrócono Święto Wojska Polskiego na dzień 15 sierpnia.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |