Bp Juszczak: niech św. Józef będzie umocnieniem dla tych, którzy chcą usunąć dziecko
Św. Józef powinien być szczególnym wzorem i umocnieniem dla tych, którzy walczą z pokusą, aby pozbyć się nienarodzonego życia. Gdyby św. Józef uległ takiej pokusie, ludzkość byłaby pozbawiona odkupienia – mówił w homilii bp Włodzimierz Juszczak, biskup eparchii wrocławsko-gdańskiej Kościoła greckokatolickiego podczas comiesięcznej modlitwy w intencji rodzin i obrony życia nienarodzonych.
Mszy św. w narodowym sanktuarium św. Józefa w Kaliszu przewodniczył pierwszy biskup kaliski Stanisław Napierała. Temat styczniowego spotkania brzmiał: „Każdy człowiek poczęty w łonie matki ma prawo do życia. Nie dla zabijania innych, a szczególnie niepełnosprawnych i chorych dzieci”. W homilii bp Włodzimierz Juszczak wskazywał na św. Józefa nawiązując do wersetów wschodnich Nieszporów ze święta św. Józefa, którego zgodnie z kalendarzem juliańskim Kościół Greckokatolicki wspomina w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, czyli 8 stycznia.
Podkreślał, że postawa św. Józefa uczy, że wszyscy są powołani do świętości. – Miejscem uświęcenia się mężczyzny i kobiety jest rodzina. Tutaj ma wzrastać nasza zażyłość z Bogiem. Jeżeli będziemy ubogacać się perłami cnót, tak jak czynił to św. Józef, wówczas nie tylko sami osiągniemy zbawienie, ale również staniemy się w rękach Boga szczególnymi narzędziami realizacji Jego dzieła zbawienia człowieka – powiedział kaznodzieja. Ubolewał, że we współczesnych czasach wiele małżeństw rozwodzi się. – Dzisiaj problemy rodzinne wynikające z różnych przyczyn, takich jak niezgodność charakterów, niewierność, uzależnienia, problemy materialne, podejście do wychowania dzieci, poczucie urażonej godności, rozwiązuje się bardzo często przez rozwód. Łatwiej jest się rozejść, aniżeli szukać sposobów rozwiązywania problemów i tym sposobem ratowania małżeństwa i rodziny – stwierdził hierarcha.
Dodał, że zagrożone rozbiciem rodziny rzadko wybierają modlitwę, rekolekcje, spotkania w kościelnych poradniach, jako drogę poszukiwania ratunku dla zagrożonego małżeństwa. Wskazywał, że przyjęcie za wzór św. Józefa pomogłoby małżonkom zrozumieć, że w tak ważnych sprawach jak małżeństwo, ojcostwo i macierzyństwo należy szukać boskiej porady i pomocy na modlitwie. – Należy uczyć się w małżeństwie wspólnej modlitwy praktykowanej przez obojga małżonków, a następnie także przez dzieci – mówił bp Juszczak. Przekonywał, że św. Józef powinien być szczególnym wzorem i umocnieniem dla tych, którzy walczą z pokusą, aby pozbyć się nienarodzonego życia. – Gdyby św. Józef uległ takiej pokusie, ludzkość byłaby pozbawiona odkupienia. Zrodzone z Maryi Dziecię przyniosło na świat zbawienie. Nie jesteśmy w stanie uświadomić sobie tego, kogo i co dotychczas utraciła ludzkość w związku ze śmiercią milionów nienarodzonych dzieci – powiedział biskup eparchii wrocławsko-gdańskiej Kościoła Greckokatolickiego. Zaznaczył, że obowiązkiem rodziców jest wychowanie swoich dzieci w wierze i miłości do Boga oraz Kościoła. – Zadanie to rodzice zobowiązani są wypełniać nie tylko poprzez słowa czy przez wierność tradycjom i zwyczajom, ale przede wszystkim przez własny żywy przykład. Możemy być pewni, że gdy w świętych rodzinach będzie dorastać młode pokolenie, to nie będzie grozić pustka naszym kościołom czy cerkwiom – stwierdził biskup.
Życzył, aby sanktuarium św. Józefa w Nadzwyczajnym Roku stało się szczególnym miejscem kultu oraz duchowego ubogacania i uświęcania rodzin, tak polskich jak i ukraińskich, zwłaszcza tych, które przeżywają ciężkie chwile wynikające z rozłąki spowodowanej koniecznością emigracji zarobkowej. – Niech duchowe wpatrywanie się w św. Józefa, który w modlitewnym milczeniu wsłuchuje się w skierowane do niego słowo Boże, pomoże współczesnym małżonkom rozwiązywać swoje życiowe problemy oraz podejmować wyzwania wzajemnej odpowiedzialności za siebie, za swoje dzieci, za swoje rodziny, a tym samym za Kościół, za Polskę, za Ukrainę i za cały współczesny świat – podkreślał bp Juszczak.
Pod koniec Mszy św. biskupi, kapłani i wierni zebrani w kaliskiej bazylice zawierzyli w św. Józefowi rodziny i dzieci nienarodzone. W swoim przemówieniu biskup kaliski Edward Janiak wskazywał, że od kilku lat w Polsce pracuje tysiące osób ze Wschodu, zwłaszcza z Ukrainy. Dodał, że obecnie we Wrocławiu przebywa ponad sto tysięcy mieszkańców Ukrainy, a w diecezji kaliskiej pracuje 23 tysiące osób z Ukrainy. Przypomniał, że od marca 2017 r. nabożeństwa w obrządku greckokatolickim sprawowane są w Kaliszu, Ostrowie Wielkopolskim i Kępnie, a opiekę duchową pełni kapłan obrządku greckokatolickiego.
Podczas uroczystości biskup kaliski Edward Janiak odznaczył pierścieniem św. Józefa ministra środowiska Jana Szyszko. O. Dawid Wilczyński zachęcał wiernych do odmawiania modlitwy różańcowej. – Życzę, abyśmy w naszych dłoniach nieustannie trzymali różaniec, bo trzymając różaniec w dłoniach trzymamy dłoń Matki Bożej – mówił redemptorysta. Dodał, że św. Józef w stajence betlejemskiej był wpatrzony z miłością w Dzieciątko Jezusa. – Niech nasze oczy z zachwytem nad wielkimi dziełami, które Pan Bóg czyni w naszym życiu i z miłością będą wpatrzone w Jezusa Chrystusa Eucharystycznego – powiedział o. Wilczyński. Wcześniej konferencję na temat „Kochać, nie zabijać” wygłosiły siostry dominikanki. Zakonnice mówiły o działalności prowadzonego Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży w Broniszewicach, gdzie obecnie przebywa 56 chłopców. Rozmowę z gośćmi prowadził ks. prał. Leszek Szkopek. Podczas Mszy św. śpiewała schola „Józefowe Nutki” z Narodowego Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.
Fot. kostomloty.com
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |