Bp Martyniuk: Ukraina przetrwała dotychczas i przetrwa dzięki solidarności
Ukraina doświadcza solidarności wewnętrznie i zewnętrznie – wskazał biskup pomocniczy greckokatolickiej archieparchii tarnopolsko-zborowskiej, Teodor Martyniuk. Wspomniał jak podczas synodu o synodalności podchodzili do niego hierarchowie np. z Madagaskaru czy z Mauretanii z zapewnieniem, że w ich odległych krajach wierni modlą się za napadnięty przez Rosję naród. Wsparcie przybiera też inne, materialne wymiary. We wszystkim pomagają również ciągłe apele Papieża Franciszka.
Greckokatolicki hierarcha podkreślił w wywiadzie dla Radia Watykańskiego, jak wewnętrzna jedność jego rodaków pozwalała do tej pory przetrwać najcięższe momenty inwazji. „Dobrze pamiętamy ostatnią zimę, kiedy wróg próbował bardzo poważnie złamać nasz naród, bombardując elektrownie i podstacje elektryczne” – przypomniał bp Martyniuk. Jak zaznaczył, doświadczył wówczas reakcji ludzi zupełnie odwrotnej od założonych przez Rosjan celów: mieszkańcy „postrzegali to wyzwanie jako coś, czemu należy stawić czoła z godnością”. Szczególnie radowały wówczas wszelkie przejawy wzajemnej pomocy. To one, wraz z nadzieją pokładaną w Bogu „pomogły nam przetrwać minioną zimę” – stwierdził hierarcha.
Odnosząc się do wspomnianych doświadczeń, bp Martyniuk zwrócił uwagę na jedność, solidarność i nadzieję w ukraińskim narodzie. „Wierzymy, że te zamiary wroga, które są złe i niedobre, nigdy się nie spełnią, ponieważ dobro zawsze zwycięża. I tylko dzięki dobru, tylko dzięki naszej jedności i wzajemnej solidarności jesteśmy silni, bo wtedy działa w nas moc Boża” – wyznał hierarcha.
Dodał, że takiej postawy życzy sobie i rodakom na nadchodzący czas, pomimo pojawiającego się po prawie dwóch latach ciężkich walk zmęczenia. Jak przyznał: odczuwamy je „zwłaszcza kiedy mamy pogrzeby, kiedy nasi żołnierze oddają życie: to bardzo trudne doświadczenie”. Ale wzajemne jednoczenie się, pocieszanie, wsparcie przezwyciężają ów ciężar.
Jako przykład podał posługę Kościoła dla rodzin zabitych. Często, między innymi, organizuje się dla nich specjalne spotkania w sanktuarium Zarwanicy. „Szczególny znak pamięci stanowiło sadzenie dębów przez rodziny ofiar z całego regionu właśnie w Zarwanicy: znajduje się tam duży obszar, na którym posadzono te dęby” – zaznaczył bp Martyniuk. Podkreślił, że Ukraińcy pielęgnują jedność i solidarność. „Oto przeciwdziałanie wszelkiej depresji, wszelkiemu zniechęceniu, jakie chce wzbudzić wróg: największą broń wroga stanowi zasianie wątpliwości, zasianie nienawiści i zniechęcenia” – podsumował hierarcha.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |