Miziński

Fot. episkopat.pl

Bp Miziński o tym, czym jest krzyż: to projekt na życie

Krzyż to szczególny znak Bożej miłości i mądrości, z którego trzeba nam czerpać mądrość i światło, by pokonywać m.in. współczesne ataki na naszą wiarę i wspólnotę Kościoła – mówił bp Artur Miziński 8 sierpnia na Świętym Krzyżu do pątników 41. Lubelskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę.

Mszy św. polowej sprawowanej na wzgórzu świętokrzyskim przewodniczył bp Artur Miziński – sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski. Koncelebrowało ją ponad 50 kapłanów. Rolę gospodarza spotkania modlitewnego pełnił w imieniu świętokrzyskiej wspólnoty zakonnej Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej o. Dariusz Malajka OMI – rektor bazyliki mniejszej.

Biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej w słowie skierowanym do pielgrzymów wskazał, że krzyż jest bardzo ważny, gdyż stał się takim wtedy, gdy przybito do niego Syna Człowieczego. Podkreślał, że Krzyż to znak miłości, który nigdy nie dzieli, a jednoczy.

– Chcemy tutaj umocnić naszą miłość i prosić Boga za tych, którzy w ostatnim czasie w wielu miejscach naszej ojczyzny dokonali aktów profanacji: Gdańsku, Płocku czy w Warszawie. Z krzyża uczymy się jak przebaczać, jak z miłością patrzeć na siebie. Krzyż jest nie tylko znakiem Bożej miłości i przebaczenia. Jest projektem na życie. Jezus mówi: Kto chce mnie naśladować, niech weźmie swój krzyż i niech mnie naśladuje. Być chrześcijaninem, to nieść krzyż z Chrystusem. To nieść go z wyboru, a nie z przymusu, jak to uczynił Szymon z Cyreny – podkreślał kaznodzieja.

– Krzyż jest dla wielu niewygodny, jest wyrzutem sumienia. Jest taki również w prawie i moralności wielu państw. Wyrzuca się go. Tak często krzyczy się dziś „ukrzyżuj, ukrzyżuj”! To robi się z Chrystusem w Europie, ale i w naszej ojczyźnie. A przecież krzyż nie dzieli, lecz łączy serca. Nic tak nie wyraża miłości jak krzyż Chrystusa – podkreślał biskup.

Hierarcha zwrócił uwagę na to, że pielgrzymi idą na Jasną Górę w czasie, kiedy w Polsce idą inne marsze, a osoby za nie odpowiedzialne żądają akceptacji, nie szanując innych i narzucają swoje prawa.

– Atakują nas wierzących, są agresywni w stosunku do Kościoła. Parodiowanie Mszy świętej, zniewagi, profanacje wizerunku Matki Bożej. To brak szacunku do ludzi wierzących. Pod hasłami szacunku i tolerancji stosują zachowania, gdzie tego szacunku i tolerancji wyraźnie brak – mówił biskup.

Sekretarz generalny przywołał także słowa arcybiskupa Stanisława Gądeckiego – przewodniczącego KEP, który w dzisiejszym oświadczeniu ws. LGBT+ wskazał m.in., że: „osoby przynależące do środowisk tzw. mniejszości seksualnych są naszymi braćmi i siostrami, za których Chrystus oddał swoje życie i które również chce doprowadzić do zbawienia”.

krzyż

Fot. cathopic

Biskup zwrócił uwagę na słowa zapisane w oświadczeniu, że „Szacunek dla konkretnych osób nie może jednak prowadzić do akceptacji ideologii, która stawia sobie za cel przeprowadzenie rewolucji w zakresie społecznych obyczajów i międzyosobowych relacji. Fala krytyki, która dotknęła metropolitę krakowskiego, arcybiskupa i profesora, a także reakcje pracodawców wobec osób wyrażających swoją dezaprobatę wobec ideologii LGBT+, świadczą o zakorzenionym w pewnych środowiskach totalitaryzmie światopoglądowym, polegającym na usuwaniu poza sferę obszaru wolności ludzi myślących inaczej”.

Podkreślił wagę apelu przewodniczącego KEP do wszystkich ludzi dobrej woli „o stosowanie zasady niedyskryminacji w publicznej dyskusji nie tylko wobec zwolenników wspomnianej ideologii, ale o dopuszczenie na równych prawach do debaty także jej przeciwników”.

Przed udzieleniem błogosławieństwa bp Artur Miziński zaprosił wszystkich do odśpiewania „Suplikacji” by zadośćuczynić wszelkim formom profanacji jakie miały miejsce w ostatnim czasie w naszej ojczyźnie.

Na zakończenie Eucharystii pątnicy adorowali relikwie Drzewa Krzyża Świętego i oddawali im cześć przez ucałowanie. Następnie poszczególne grupy wyruszały w dalszą drogę by dotrzeć do parafii w diecezji kieleckiej na zasłużony odpoczynek i nocleg.

Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium. Sprowadzenie benedyktynów zainicjował Bolesław Chrobry w 1006 r. Opiekę nad Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego sprawuje Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze