Bp Muskus: Solidarni? Miłosierni? Ludzcy?
Na swoim facebookowym profilu, bp Damian Muskus odniósł się do sytuacji migrantów na granicy polsko-białoruskiej.
Od kilku tygodni u naszych granic koczują ludzie. Fakt ten winien budzić nasz szczególny niepokój. Nie dlatego, że zagrożone jest bezpieczeństwo państwa. Przecież kompetentne służby mają narzędzia, by wyłowić tych, którzy mają złe intencje i zamiary. Sen z powiek powinny spędzać nam obrazy kobiet i dzieci, głodnych i zmarzniętych, którym nie okazuje się miłosierdzia.
Zastanawiam się, do jakiego Kościoła należą, w jakim tłumaczeniu czytają Ewangelię, jakiego Nazarejczyka uznają za Boga i Pana ci, którzy uciekinierów do lepszego świata sprowadzają do problemu politycznego, odbierając im godność, a nawet prawo do życia?
>>> Marcin Wrzos OMI: powróćmy do krucjaty miłości. Naprawdę da się lepiej żyć
Chlubimy się słowem „solidarność”, z dumą wypowiadamy je na światowych arenach. I cóż z tego? Staje się ono martwym słowem, jeśli odwracamy się od potrzebujących, jeśli nie reagujemy na ich wołanie, jeśli z kamienną twarzą patrzymy na łzy dzieci, jeśli uważamy, że właściwym miejscem dla egzystencji człowieka jest przygraniczne błoto.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |