fot. Anna Gorzelana/misyjne.pl

Bp Pindel o św. Benedykcie od Krzyża: nigdy nie zabrakło w niej oliwy

Postawę św. Benedykty od Krzyża (Edyty Stein) porównał bp Roman Pindel do mądrej i roztropnej Panny z ewangelicznej przypowieści, zawsze gotowej na spotkanie z Panem, Oblubieńcem. Biskup bielsko-żywiecki 9 sierpnia przewodniczył uroczystej Mszy św. w oświęcimskim Karmelu z okazji 83. rocznicy śmierci św. Teresy Benedykty od Krzyża i jej liturgicznego wspomnienia.

„Nigdy nie zabrakło w niej oliwy, by z właściwą dyspozycją wychodzić naprzeciw przychodzącego jej Pana” – powiedział duchowny, przedstawiając życie karmelitańskiej męczennicy jako przykład mądrej oblubienicy, rozeznającej znaki i odpowiadającej na kolejne zaproszenia Oblubieńca.

Bp Pindel zauważył, że Jezus w czytanej podczas liturgii Ewangelii koncentruje się nie na wiedzy, lecz na kluczowym znaczeniu mądrości, roztropności i rozsądku.

„Jezus chce przestrzec przed tragedią większą niż zamknięte drzwi domu, w którym zaczęła się uczta weselna. Zwraca uwagę na konieczność mądrego, przewidującego i odpowiedzialnego spojrzenia na wszystko, co może spotkać człowieka. Przede wszystkim powinien przewidująco prowadzić wszystkie najważniejsze swoje sprawy. Musi być świadom konsekwencji zwłaszcza tego, co dotyczy jego życia i zbawienia. Jest także odpowiedzialny za powierzonych mu bliskich czy podwładnych” – zaznaczył duchowny.

>>> Edyta Stein. Tęsknota za prawdą była jej modlitwą [PATRONKA DNIA]

W tym kontekście życie Edyty Stein (św. Benedykty od Krzyża) biskup przedstawił jako modelowe ucieleśnienie owej mądrości i roztropności. Jak zauważył, nawet w młodości, zanim przyjęła wiarę, „była cały czas mądra, cały czas uczyła się ze spotkań z różnymi ludźmi”, a jej poszukiwanie prawdy, „z wielką mądrością”, doprowadziło ją do wiary i odkrycia celu życia, zarówno doczesnego, jak i wiecznego, „na zawsze z Oblubieńcem”.

„Przyjęcie świadectwa zapisanego w autobiografii św. Teresy stanowi przejaw jej rozważnego słuchania, mądrości w ocenie słów kobiety żyjącej kilka wieków wcześniej, zaś decyzja, by uwierzyć w Jezusa, prowadzącego człowieka do zbawienia, to wyraz jej roztropności, która ma na oku całość życia człowieka” – dodał.

Edyta Stein
Edyta Stein, św. Teresa Benedykta od Krzyża, fot. Von Autor/-in unbekannt – Ökumenisches Heiligenlexikon (public domain), Gemeinfrei, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=11853231

Zaznaczył, że mądrość, już wierzącej w Jezusa Zbawiciela i Syna Bożego, pozwalała św. Benedykcie od Krzyża w pokoju przyjmować kolejne wydarzenia w Niemczech w latach 30. – „rozeznawać znaki i odpowiadać na kolejne zaproszenia Oblubieńca”.

„Nigdy nie zabrakło w niej oliwy, by z właściwą dyspozycją wychodzić naprzeciw przychodzącego jej Pana. Wstąpiła do zakonu, wypełniała wszystkie zlecane jej zadania, zgłębiała wiarę wyrażoną w katechizmie i tekstach św. Tomasza z Akwinu. Sama nie zabiegała za wszelką cenę o ratowanie swojego życia w obliczu narastającego terroru i niebezpieczeństwa w Niemczech i Holandii. Wyszła naprzeciw Pana z płonącą lampą, gotowa na spotkanie z Nim na zawsze, gdy opuszczała klasztor w Echt, gdy wieziono ją do KL Auschwitz-Birkenau i gdy gotowa była na śmierć w komorze gazowej 9 sierpnia 1942 roku” – zakończył.

Wraz z biskupem modlili się księża diecezji bielsko-żywieckiej, z wicedziekanem oświęcimskim ks. Edwardem Mazgajem, a także księża z archidiecezji krakowskiej, karmelici bosi oraz salezjanie.

W kaplicy karmelitanek bosych w Oświęcimiu odbyło się przed Mszą czuwanie ze św. Teresą Benedyktą od Krzyża wraz z oświęcimską wspólnotą OCDS.

Wcześniej na terenie byłego obozu niemieckiego Auschwitz II-Birkenau modlono się za pomordowanych i o pokój. Udział w tej drodze modlitewnej wziął m.in. dyrektor Centrum Dialogu i Modlitwy ks. Dariusz Chrostowski oraz ks. Manfred Deselaers. W CDiM nastąpiło też otwarcie wystawy „Edyta Stein – portret własny” zorganizowanej przez Towarzystwo im. Edyty Stein.

Edyta Stein urodziła się 12 października 1891 r., w święto Jom Kippur, w zamożnej rodzinie żydowskiej na wrocławskim Ołbinie, przy dzisiejszej ulicy Dubois. Była najmłodszym z jedenaściorga dzieci wrocławskiego handlarza drzewem Zygfryda. Po śmierci ojca dom prowadziła matka Augusta. W 14. roku życia Edyta zadeklarowała, że jest ateistką. Studiowała na Uniwersytecie Wrocławskim germanistykę i historię. Od 1912 r. studiowała w Getyndze pod kierunkiem słynnego fenomenologa Edmunda Husserla. Obroniła u niego rozprawę doktorską „O zagadnieniu wczucia”. Podczas I wojny światowej była pielęgniarką Czerwonego Krzyża.

fot. Anna Gorzelana/misyjne.pl

Dzięki spotkaniu z niemieckim filozofem Maksem Schelerem zaczęła się interesować katolicyzmem. Szereg kolejnych doświadczeń, w tym śmierć znajomego Adolfa Reinacha, sprawiły, że Stein przeżyła nawrócenie. Prawdziwą inspiracją była dla niej lektura autobiografii św. Teresy z Avili.

1 stycznia 1922 r. przyjęła chrzest w Kościele katolickim. 14 października 1933 r. wstąpiła do Karmelu w Kolonii i przyjęła imię Teresa Benedykta od Krzyża. Jako karmelitanka bosa napisała pracę poświęconą św. Janowi od Krzyża pt. „Wiedza Krzyża”.

W obliczu narastających prześladowań Żydów na przełomie 1938 i 1939 r. została przeniesiona do Holandii. W 1942 r., podczas masowego aresztowania holenderskich Żydów, nie został ominięty także klasztor sióstr karmelitanek w Echt. Edyta została aresztowana. Prawdopodobnie 9 sierpnia została zagazowana w Auschwitz. Jej ciało zostało spalone.

Jan Paweł II ogłosił Edytę Stein błogosławioną w czasie swojej pielgrzymki do Niemiec 1 maja 1987 r. w Kolonii, a świętą – 11 października 1998 r. w Rzymie. Rok później ogłosił ją współpatronką Europy.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze