Bp Pindel: wchodźmy, tak jak możemy, w ślady Jezusowego cierpienia
Do wchodzenia w ślady Jezusowego cierpienia za grzechy całego świata zachęcił bp Roman Pindel, który 28 marca., w Niedzielę Palmową, sprawował liturgię w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej. Eucharystia z udziałem nie więcej niż 60 osób była transmitowana przez media społecznościowe.
Bp Pindel w homilii podczas Mszy św. koncelebrowanej zwrócił uwagę, że treść długiej Ewangelii jest niezwykle ważna dla naszej wiary. „Nie tylko jest to najdłuższa Ewangelia w całym roku. Obejmuje opis wydarzeń Wielkiego Tygodnia od wjazdu Jezusa do Jerozolimy aż do śmierci na krzyżu i pogrzebania Jego ciała. Przedstawia wydarzenia, które miały miejsce w kolejne dni od niedzieli do piątku” – zauważył. Zaznaczył także, że wsłuchując się w całą historię Męki i Śmierci, Kościół pragnie, żeby wierni usłyszeli tyle, „by im wystarczyło na cały tydzień, najważniejszy w roku”.
>>>Bp Pindel: są trzy filary Kościoła. Brak jednego z nich może skutkować katastrofą
Wejść w ślady cierpienia Jezusa
Biskup zasugerował, by powracać do usłyszanych dziś treści. „Możemy odczytywać w kolejne dni tygodnia fragmenty i w ten sposób towarzyszyć Jezusowi w Jego oczekiwaniu na Mękę i Śmierć. Kto ma możliwość uczestniczenia we Mszy św. codziennie, może wsłuchiwać się w Ewangelię. Wreszcie czytać można samemu fragmenty Ewangelii, by łączyć się z Jezusem w kolejne dni Wielkiego Tygodnia” – wskazał. Wytłumaczył, że zwyczaj wchodzenia w ślady Jezusowego cierpienia za grzechy całego świata znany jest już od pierwszych wieków Kościoła.
>>>Papież: nie przechodźmy obojętnie wobec ludzi przeżywających trudności
„Niektórzy wierni nie poprzestawali na czytaniu Ewangelii i pism zapowiadających Mękę i Śmierć, ale także wyruszali na pielgrzymkę do Jerozolimy. Później do miejsc, które miały być podobne do Jerozolimy z czasów Jezusa, przez ukształtowanie terenu czy odpowiednie stacje Męki Pańskiej. W Jerozolimie i w licznych Kalwariach pielgrzymi spędzali czas od Niedzieli Palmowej do Zmartwychwstania” – dodał. Odwołał się do relacji z IV wieku autorstwa Egerii, bogatej kobiety, która uczestniczyła w modlitwach Wielkiego Tygodnia w Jerozolimie. I opisała to w swym dzienniku podróży.
„Abyśmy głębiej pojęli, mocniej uwierzyli i radośnie głosili, że Pan nie tylko z miłości do nas cierpiał i za nasze grzechy umierał, ale i że zmartwychwstał, abyśmy byli bardziej pewni naszej wiary” – zaapelował na koniec.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |