Zdjecie poglądowe/Bp Greger, fot. Niniwa/Szymon Zmarlicki

Bp Piotr Greger do księży: wasza osobowość nie jest najważniejsza

„Nie liczą się wasze mądre natchnienia, nawet jeśli będą pożyteczne, ale prawda o Bogu i wiecznym zbawieniu” – powiedział w Hałcnowie do kapłanów bp Piotr Greger. W sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Bielsku-Białej duchowny przewodniczył 30 czerwca kolejnemu czuwaniu przed hałcnowską Pietą. We Mszy św. udział wzięli liczni kapłani, w tym m.in. księża wyświęceni niedawno w bielskiej katedrze.

Zwracając się w homilii do kapłanów biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej zaapelował, by nie ufali jedynie własnym siłom. Przypomniał, że każdy kapłan ma siłę tylko wtedy, gdy daje świadectwo prawdzie.

„Nie będziecie pomagać wiernym ze względu na waszą ujmującą osobowość. Powierzeni wam ludzie będą kroczyć właściwymi drogami tylko wtedy, gdy za waszym pośrednictwem spotkają prawdę Ewangelii, którą Bóg objawił i powierzył swojemu Kościołowi” – podkreślił i wskazał, jak ważnym zadaniem jest dawanie świadectwa o Jezusie i głoszenie Dobrej Nowiny.

>>> Prof. Adam Czabański: pomoc duchownego i pomoc psychologiczna nie wykluczają się [ROZMOWA]

„Musicie głosić piękno oraz prawdę wiary. Nic innego! Nie liczą się wasze mądre natchnienia, nawet jeśli będą pożyteczne, ale prawda o Bogu i wiecznym zbawieniu; to ona pokaże ludziom właściwą drogę. Siła przepowiadanego przez was słowa nie pochodzi z własnych dobrych czy nawet genialnych pomysłów, lecz z tego, co Bóg w Jezusie Chrystusie nam dał i czego nas nauczył” – wezwał.

Fot. Cathopic/AngieMenes

Zwrócił uwagę, że kapłan nigdy nie może być urzędnikiem, którego społeczeństwo potrzebuje do pełnienia określonych funkcji. „Kapłaństwo nie jest żadnym urzędem, lecz sakramentem; Bóg posługuje się ułomnym człowiekiem, aby przez niego być zbawczo obecnym dla innych” – wyjaśnił.

Zapewnił, że jeśli kapłan z odpowiednim nastawieniem do swego powołania nie jest zniechęcony, wypalony i „arogancko beztroski”. „Za to będzie w was błogie zmęczenie. Ono bywa czasem bardzo potrzebne. Będzie obecna w sercu wdzięczność. W głębi duszy doświadczycie tego, że we wszelkim działaniu nie jesteście sami, lecz nieustannie podtrzymywani i prowadzeni przez Jezusa Chrystusa, który was do tej posługi powołał” – dodał na koniec.

Piątkowe spotkanie modlitewne zakończył Apel Maryjny. Czuwania w sanktuarium odbywają się siedem razy w roku – w każdy ostatni piątek miesiąca od kwietnia do października.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze