Fot. unsplash

Bp Przybylski: działanie Ducha Świętego wymaga naszego otwarcia i oddania się Mu

My mamy Ducha Świętego, ale często On nie ma nas. Działanie Ducha Świętego wymaga naszego otwarcia i oddania się Mu, bo On nie działa magicznie i bez poszanowania naszej woli – powiedział delegat KEP ds. Odnowy w Duchu Świętym bp Andrzej Przybylski.

W niedzielę Kościół katolicki obchodzi uroczystość Zesłania Ducha Świętego.

Jak zaznaczył bp Przybylski, dla chrześcijan Duch Święty to trzecia Osoba Boska, a więc Osoba i Bóg jednocześnie. „Mimo że opisuje się Go pod wieloma symbolami, choćby takimi jak ogień, woda, wiatr, gołąb, olej, energia, moc to wszystkie one w żaden sposób nie wyczerpują i nie oddają tego kim jest Duch Święty. On jest osobowym Bogiem, równym Bogu Ojcu i Jezusowi Chrystusowi” – wyjaśnił.

Działanie Ducha Świętego rozpoznaje się po owocach

Zdaniem delegata KEP ds. Odnowy działanie Ducha Świętego w życiu chrześcijanina można rozpoznać po owocach. „Święty Paweł w Liście do Galatów wymienia między innymi takie owoce Ducha jak: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. A ponieważ On jest suwerennym Bogiem może działać i poruszać nas tak jak chce i kogo chce” – ocenił.

Przypomniał, że Ewangelie opisują jezusowe zapowiedzi Ducha Świętego. „Jezus zapowiadając swoje wniebowstąpienie obiecuje uczniom, że nie zostawi ich sierotami, że pośle do nich Ducha, który z nimi będzie, wszystkiego ich nauczy i będzie dawał im moc. Praktyczne działanie Ducha Świętego widzimy choćby w życiu Maryi, która poczęła Jezusa za sprawą Ducha Świętego” – mówił bp Przybylski.

Jak zaznaczył, samo zesłanie Ducha Świętego w dzień Pięćdziesiątnicy opisuje św. Łukasz w Dziejach Apostolskich. „Tę księgę Pisma Świętego niektórzy nazywają Ewangelią Ducha Świętego, bo jej głównym bohaterem i sprawcą jest osoba Ducha Świętego. Widzimy tam Jego działanie w życiu uczniów i pierwszych wspólnot chrześcijańskich. Na początku Dziejów Apostolskich czytamy, jak Duch Święty zstąpił na apostołów, którzy zgromadzeni razem i w obecności Maryi trwali na modlitwie. Doświadczyli jakiegoś nadzwyczajnego, duchowego ognia, który dał im odwagę i moc do ewangelizacji. Całkowicie przemienił ich życie i uczynił świadkami wiary aż po męczeństwo” – zastrzegł bp Przybylski.

>>>Ks. prof Naumowicz: to jedno z najstarszych i największych świąt Kościoła

fot. cathopic.com

Duch Święty działa we wspólnocie

Odnosząc się do przeżywania uroczystości Zesłania Ducha Świętego podkreślił, że „w przeżywaniu Pięćdziesiątnicy najważniejsza jest osobista relacja z Duchem Świętym”. „Pamiętamy jednak, że Duch Święty zstępuje na wspólnotę uczniów, na Kościół, bo szczególnym warunkiem Jego działania jest nasze bycie razem, zwłaszcza na modlitwie. Rzeczywiście, wiele wspólnot organizuje czuwania modlitewne w wigilię Zesłania Ducha Świętego” – zaznaczył.

Według bp. Przybylskiego wszyscy, którzy przyjęli sakramenty chrztu św. i bierzmowania otrzymali w nich Ducha Świętego, jednak nie każdy ochrzczony i bierzmowany czuje w swoim życiu Jego moc i działanie. „My mamy Ducha Świętego, ale często On nie ma nas. Duch nie działa magicznie i bez poszanowania naszej woli. Jeśli nie modlimy się, nie poddajemy się Jego działaniu, budujemy tamy. On jest jak słońce, które świeci dla wszystkich, ale jak ktoś odwróci się od słońca, albo czymś się od niego odgrodzi, nie będzie ze słońca czerpał ani światła, ani mocy. Działanie Ducha Świętego wymaga naszego otwarcia i oddania się Duchowi Świętemu” – wyjaśnił.

Delegat KEP ds. Ruchu Odnowy w Duchu Świętym podkreślił, że okres pandemii jest szczególnym czasem dla członków Odnowy w Polsce. „Jedną z istotnych cech Odnowy w Duchu Świętym jest życie we wspólnocie. I ten element naszego działania musiał być mocno ograniczony. Członkowie odnowy żyją wspólną modlitwą uwielbienia i wspólnym dzieleniem się wiarą. Brakuje nam w pandemii zarówno tych wielkich spotkań charyzmatycznych, jak i tych małych we wspólnotach parafialnych” – przyznał.

>>>Dziś uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Kończy się okres wielkanocny

Trudny czas łaski

Jednocześnie dodał, że wiele działań formacyjnych i warsztatów zostało przeniesionych do internetu i na zdalne spotkania. „Dla nas też ten czas jest czasem łaski, bo ludzie z Odnowy mogą pogłębić swoje osobiste relacje z Duchem Świętym, mają okazję, żeby sprawdzić, czy ich więzi z Bogiem opierają się tylko na wspólnych przeżyciach, czy też trwają wtedy, kiedy nie ma tego wzmocnienia przez wspólnotę” – ocenił bp Przybylski.

Jego zdaniem misją Odnowy w tym czasie jest „rozpalanie Ducha”. „Pandemia wielu ludziom podcięła skrzydła, wybiła z normalnego rytmu życia, osłabiła wiarę, nadzieję, a nawet miłość. To wszystko da się odbudować tylko przez odbudowę ducha, ale nie tylko tego ludzkiego, bo on może być za słaby” – zastrzegł.

Dodał, że w trudnym czasie pandemii „potrzeba boskiej, duchowej mocy, którą prawdziwi i dobrze uformowani członkowie Odnowy w Duchu Świętym uobecniają przez swoje oparcie na Ducha Świętego, modlitwę wstawienniczą za innych, modlitwę o uzdrowienie i modlitwę uwielbienia oraz konkretne dzieła miłosierdzia”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze