Fot. wikimediacommons/Autorstwa http://biechowo.manifo.com/biechowo, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=130089768

Bp Radosław Orchowicz: daru pocieszenia nie zatrzymuje się dla siebie

„Otrzymanego daru pocieszenia nie zatrzymuje się dla siebie, ale służy nim dla dobra innych” – mówił bp Radosław Orchowicz podczas uroczystości odpustowych w Biechowie, jednym z największych maryjnych sanktuariów w archidiecezji gnieźnieńskiej, gdzie od wieków czczona jest Matka Boża Pocieszenia.

Wskazując w homilii na ten tytuł biskup pomocniczy gnieźnieński powtórzył za św. Janem Pawłem II, że: „chodzi o pocieszenie, które przywraca siłę duchowi ludzkiemu, oświeca i wzmacnia wiarę pomagając ufnie zawierzyć Bożej Opatrzności, ale także o pocieszenie w tak licznych cierpieniach fizycznych i moralnych, które dotykają ludzkość”.

– Przychodzimy tu więc, do domu naszej Matki, ze wszystkim, co składa się na nasze życie, co wypełnia nasze serca, co nas raduje i co nas zasmuca. Przychodzimy z pragnieniami i marzeniami, ale i tym, co nas niepokoi, z czym sobie nie radzimy, co nas przerasta. Co więcej, nie myślimy tylko o sobie i o własnych sprawach, ale przynosimy także sprawy naszych bliskich, ich intencje i prośby, także te, którymi żyje Kościół, Ojczyzna i świat. Przynosimy to wszystko bez lęku, jak dzieci do swojej Matki, wierząc, że Maryja nie tylko nie pozostanie obojętna, ale zareaguje i pomoże – mówił bp Orchowicz dodając, że otrzymanego daru miłosierdzia i pociechy nie możemy zatrzymać dla siebie, ale nim napełnieni mamy „pocieszać tych, co są w jakiejkolwiek udręce”.

>>> Papież Franciszek pobłogosławił insygnia Matki Bożej Pocieszenia. Będą w polskim kościele

Fot. wikimediacommons/Autorstwa http://biechowo.manifo.com/biechowo, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=130089768

Wskazując na biechowski obraz Madonny z Dzieciątkiem biskup pomocniczy gnieźnieński podkreślił również, że Maryja – podobnie jak na wielu innych wizerunkach – zawsze wskazuje na Jezusa. Ona nam Go podaje i do Niego prowadzi. Bo to On jest Dawcą nadziei i pociechy. On jest naszym Panem. On pociesza nas przez swoje przyjście na świat, obecność i nauczanie, przez dzieło zbawienia urzeczywistnione przez Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie.

– Jezus tego dla nas dokonał, a Maryja jest pierwszą z rodzaju ludzkiego, która osiągnęła już pełnię zbawienia. W ten sposób Maryja jest pierwszą, która doznała pocieszenia. A dla nas wszystkich idących przez ten świat, dla nas dążących w pielgrzymce wiary do osiągnięcia zbawienia, jest Ona znakiem pociechy i niezawodnej nadziei – mówił bp Orchowicz.

Sumę odpustową wraz z biskupem pomocniczym gnieźnieńskim celebrowali kapłani przybyli do Biechowa razem z grupami pielgrzymów. Pątnicy przybyli z pieszych i autokarowych pielgrzymkach, a także indywidualnie z okolicznych parafii m.in.: Miłosławia, Wrześni, Orzechowa, Kaczanowa, Sokolnik, ale także spoza archidiecezji gnieźnieńskiej m.in. ze Środy Wielkopolskiej.

Biechowo jest jednym z największych i najstarszych sanktuariów maryjnych w archidiecezji gnieźnieńskiej. Według kronikarskich zapisków pielgrzymi modlili się tu już w XVII wieku przed łaskami słynącym obrazem Matki Bożej, która „zdrowie przywracała”. Od 1969 r. sanktuarium opiekują się paulini. 12 września 1976 r. korony na oblicze biechowskiej Madonny z Dzieciątkiem nałożył kard. Stefan Wyszyński. Była to ostatnia koronacja dokonana przez Prymasa Tysiąclecia w archidiecezji gnieźnieńskiej.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze