Bp Robert Chrząszcz: modlitwa nie powinna być spektaklem, ale intymnym spotkaniem z Bogiem
– Modlitwa to czas, kiedy oddajemy się Bogu w intymności naszego serca, w cichym miejscu, gdzie możemy mówić do Niego ze szczerością i otwartością – mówił bp Robert Chrząszcz w czasie liturgii stacyjnej w kościele św. Józefa na os. Kalinowym w Krakowie.
W czasie homilii bp Robert Chrząszcz zwrócił uwagę, że rzymska liturgia stacyjna odbywa się dziś w bazylice św. Anastazji. Imię tej patronki pochodzi od greckiego słowa „anastasis” oznaczającego zmartwychwstanie. – Niech ta święta patronka, tak jak kiedyś rzymian, tak i nas biorących udział w tej liturgii, prowadzi przez ten Wielki Post do radości i chwały zmartwychwstania – mówił krakowski biskup pomocniczy.
>>> Bp Chrząszcz: Jezus przynosi nowe spojrzenie, nową jakość życia duchowego
Nawiązując do pierwszego czytania zaznaczył, że Słowo Boże jest żywe i skuteczne. – Nie jest pustym dźwiękiem, lecz ma moc zmieniania serc i kształtowania rzeczywistości zgodnie z wolą Bożą. Jego obietnice są pewne, a Jego plany niezmiennie się spełniają – mówił podkreślając, że Słowo Boże ma też wymiar misyjny – „ma moc wpływania na ludzkie serca i zmieniania świata na lepsze”. W tym kontekście zachęcał do dzielenia się z innymi Dobrą Nowiną i świadectwem swojej wiary.
Odwołując się do Ewangelii biskup zwrócił uwagę jaka powinna być modlitwa chrześcijanina. Jezus uczy, że modlitwa nie powinna być spektaklem, ale intymnym spotkaniem z Bogiem. – Modlitwa to czas, kiedy oddajemy się Bogu w intymności naszego serca, w cichym miejscu, gdzie możemy mówić do Niego ze szczerością i otwartością – wskazał bp Robert Chrząszcz dodając, że modlitwa nie polega na wielkiej liczbie słów czy długich monologach. – Bóg zna nasze potrzeby jeszcze zanim je wypowiemy. Nasze modlitwy nie muszą być ozdobne czy długie, ale muszą płynąć z serca i być szczere – podkreślał.
>>> Bp Robert Chrząszcz: Bóg chce być dla człowieka źródłem wiecznego życia i szczęścia
Jezus za wzór dał swoim uczniom modlitwę „Ojcze nasz”. – To piękna, prosta modlitwa, która obejmuje wszystkie nasze potrzeby. Jest to modlitwa, która uczy nas zawierzenia Bogu jako Ojcu, który wie, czego nam potrzeba – zaznaczył biskup zachęcając, by słowa tej modlitwy nie były powtarzane mechanicznie, ale były „prawdziwym wyrazem wiary i zaufania Bogu”. Zaprosił wszystkich, by po Mszy św. zostali na adoracji Najświętszego Sakramentu, która w kościołach stacyjnych trwa do godz. 21.00.
Na zakończenie Mszy św. także proboszcz ks. Adam Podbiera zachęcał wiernych, aby przed Najświętszym Sakramentem polecali nie tylko swoje osobiste troski, ale także sprawy Kościoła i ojczyzny.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |