Bydgoszcz: świąteczne pierniki dla ubogich i bezdomnych od Skautów Europy
„Dobry uczynek jest jak bumerang, on zawsze powróci” – powiedziała Izabela ze Skautów Europy. Wilczki z Gromady Przyłęki-Brzoza upiekły, przyozdobiły setki świątecznych pierników, które trafiły do bydgoskiej Ogrzewalni „U Miecia”.
Pierwszy etap prac odbywał się w domach. Drugi w gościnnej plebanii parafii w Przyłękach. Był on częścią jednej ze zbiórek skautów, które odbywają się co dwa tygodnie. – Zależy nam, by ubodzy i bezdomni mimo wszystko poczuli klimat świąt. Warto pomagać, bo po pierwsze wykonujemy dobry uczynek, a po drugie dobro do nas powraca. Dzięki temu ci ludzie są choć trochę szczęśliwi – dodała Lena.
>>> Bp Marek Solarczyk przełamał się opłatkiem z bezdomnymi i ubogimi
To co powinien mieć każdy
Wraz nią przy kilku stołach zasiadła grupa dziewcząt. Jedne wyrabiały masę lukrową, drugie przyklejały ozdoby, a jeszcze inne pakowały smakowitości.
– Przekazujemy je osobom, które często nie mają bliskich. Robiąc dobry uczynek, czuję w sercu radość, że mogłam komuś pomóc. Myślimy, że takie wsparcie umili im święta. Dlatego, że oni nie mają tego, co my, a co według nas powinien mieć każdy – dodały Maja i Cecylia.
Każdy doskonale wiedział, jakie ma zadanie do wykonania. Stąd zaledwie po dwóch godzinach – delegacja wilczków – wyruszyła do bydgoskiej bazyliki św. Wincentego a Paulo, gdzie w jednym ze skrzydeł domu zakonnego mieści się Ogrzewalnia „U Miecia”. Tam na Skautów Europy czekali gospodarze.
„U Miecia”
Przy samym wejściu do ogrzewalni, prowadzonej przez Księży Misjonarzy, pod szyldem Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłosierdzia, uważne oko może dostrzec napis: „miłość”.
– To jest najważniejsze, byśmy potrafili kochać drugiego człowieka, niezależnie od tego, jaki on jest i kim jest. Dzisiaj ludzie nie chcą wierzyć w miłość, myślą, że nie jest ona za darmo. Miłość musi być za darmo, bo wtedy ma sens – powiedział ks. Sławomir Bar CM.
W chwili dostarczenia pierników w ogrzewalni mieszkało ponad trzydziestu mężczyzn. – Chłopacy poczuli się docenieni i zauważeni. O to chodzi, by człowiek ubogi, ten z ulicy, skrzywdzony, poniewierany, poniżany, poczuł, zobaczył i uwierzył, że wokół niego są ci, którzy go nie przekreślają. Dziewczynka, która zaczęła mówić, że specjalnie robiła pierniczka dla nich, pokazała, jak wielkie, piękne i wrażliwe może być serce bliźniego – powiedział ks. Bar CM.
Skauci Europy
Skauci Europy poprzez swoją działalność chcą wspierać wychowanie w rodzinie. Pomagać dzieciom stać się odpowiedzialnymi i szczęśliwymi obywatelami oraz chrześcijanami, otwartymi na Boga i innych, spójnymi w swoich myślach, słowach i działaniach; dorosłymi na których można polegać. – W Gromadzie Przyłęki-Brzoza są moje dwie córki. To dla mnie bardzo ważne, ponieważ chciałabym, by mogły przebywać w grupie osób, będących blisko Boga, ale i praktycznej miłości do bliźniego. Każdy z naszych skautów ma prawa, obowiązki, swoją rolę do spełnienia. Wszystkie te zasady są bliskie wartościom chrześcijańskim i katolickim – podsumowała przyboczna Lucyna Brudnoch.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |