Co powiedział Franciszek przed konklawe? Mamy dwa obrazy Kościoła
Na kilka dni przed konklawe kard. Jorge Mario Bergoglio, metropolita Buenos Aires, obecnie papież Franciszek, wygłosił podczas kongregacji kardynałów przemówienie programowe, w którym wezwał do radykalnej zmiany orientacji Kościoła.
„Istnieją dwa obrazy Kościoła: Kościół ewangelizujący, który wychodzi od samego siebie, który «słucha słowa Bożego z pełną czcią i wiernie je głosi»; i Kościół światowy, który żyje w sobie, z siebie i dla siebie’ – powiedział wówczas prymas Argentyny. Kopię przemówienia otrzymał ówczesny arcybiskup Hawany kard. Jaime Ortega y Alamino. Wczoraj minęła 10. rocznica wyboru papieża Bergoglio.
>>> Dziesięć lat z papieżem Franciszkiem. Wykorzystana szansa czy zmarnowany czas? [KOMENTARZ]
1. Ewangelizacja zakłada gorliwość apostolską. Ewangelizacja zakłada w Kościele „parousia”, czyli wyjście poza siebie. Kościół jest wezwany do wyjścia z siebie i do pójścia na peryferie, nie tylko geograficzne, ale i egzystencjalne: na peryferie tajemnicy grzechu, bólu, niesprawiedliwości, ignorancji i braku wiary, myśli, wszelkich form nędzy.
2.Kiedy Kościół nie wychodzi z siebie, aby ewangelizować, staje się samowystarczalny, a wtedy staje się chory (pomyśl o kobiecie pochylonej nad sobą w Ewangelii). Choroby, które z czasem dotykają instytucje kościelne, mają swoje źródło w zajmowaniu się samym sobą, w swoistym narcyzmie teologicznym. W Apokalipsie Jezus mówi, że stoi na progu i kołacze. Najwyraźniej tekst odnosi się do faktu, że stoi On przed drzwiami i puka, aby wejść…. Ale czasem myślę, że Jezus puka od wewnątrz, aby pozwolić Mu wyjść na zewnątrz. Samoreferencyjny Kościół rości sobie prawo do zatrzymania Jezusa dla siebie i nie wypuszcza Go na zewnątrz.
3. Obracający się wokół siebie samego Kościół, nie zdając sobie z tego sprawy, wierzy, że ma swoje własne światło; przestaje być „mysterium lunae” (tajemnicą światła) i rodzi to bardzo poważne zło, jakim jest duchowa światowość (według De Lubaca, najgorsze zło, jakie może spotkać Kościół): to życie w celu oddania chwały sobie samemu. Upraszczając, istnieją dwa obrazy Kościoła: Kościół ewangelizujący, który wychodzi poza siebie; Kościół „Dei Verbum religiose audiens et fidenter proclamans” (słucha słowa Bożego z pełną czcią i wiernie je głosi), lub Kościół światowy, który żyje w sobie, przez siebie, dla siebie. Powinno to rzucić światło na ewentualne zmiany i reformy, które są konieczne dla ocalenia dusz.
4. Myśląc o następnym papieżu: człowieku, który poprzez kontemplację Jezusa Chrystusa i adorację Jezusa Chrystusa pomoże Kościołowi wyjść z siebie w kierunku egzystencjalnych peryferii, który pomoże mu być płodną matką, żyjącą 'ze słodkiej i pocieszającej radości ewangelizowania’.”
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |