Fot. PAP/EPA/PATRIARCHAL PRESS SERVICE HANDOUT

Cyryl o polityku, który groził Polsce kolejnym rozbiorem: uczciwe stanowisko zyskiwało mu uznanie

„Tym, co było najważniejsze w jego życiu i co zyskało mu wysoki szacunek w naszym narodzie, była jego uczciwa postawa i szczerość, z jaką bronił swych przekonań”. Tak o zmarłym 6 kwietnia polityku rosyjskim, znanym ze skrajnie nacjonalistycznych, Władimirze Żyrinowskim wyraził się patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl.

8 kwietnia przewodniczył on obrzędom żałobnym za zmarłego w stołecznej świątyni Chrystusa Zbawiciela. Zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) przyznał przed rozpoczęciem nabożeństwa, że Żyrinowski był wprawdzie z wykształcenia i przez pewną część swego życia dyplomatą, ale „z trybuny nie był nim i mówił to, co myślał, bez żadnych kompromisów i to właśnie uczciwe stanowisko zyskiwało mu sympatie i uznanie u innych”.

>>> Patriarcha Cyryl poprowadzi nabożeństwo żałobne za polityka, który groził Polsce nowym rozbiorem

Wyrazisty człowiek

Zdaniem mówcy, ludzie stojący dziś przy trumnie polityka, odczuwają uczucie żalu i ubolewania, żegnając się z tym „wyrazistym człowiekiem”, który – jak zaznaczył Cyryl – wniósł bardzo ważny wkład w życie polityczne dzisiejszej Rosji. Jednocześnie patriarcha przypomniał, że w każdej modlitwie ludzi, którzy sprzeczali się niegdyś ze zmarłym, winno znaleźć się wybaczenie krzywd, które on być może komuś wyrządził.

„Niech Pan da pokój swemu niewolnikowi Władimirowi w swych niebiańskich mieszkaniach, niech stworzy wieczną pamięć w modlitwie i dobrą pamięć w naszym narodzie, który odbierał go jako człowieka szczerego, bezkompromisowego i u którego słowa nie rozmijały się z czynami” – zakończył swe krótkie wspomnienie o zmarłym zwierzchnik RKP.

Żyrinowski zostanie pochowany na najsłynniejszym stołecznym Cmentarzu Nowodiewiczym po świeckiej ceremonii pogrzebowej, która odbędzie się jeszcze dzisiaj w Sali Kolumnowej Pałacu Zjazdów.

Fot. PAP/EPA/OLEG VAROV / PATRIARCHAL PRESS SERVICE HANDOUT

Biogram

Władimir Wolfowicz Żyrinowski urodził się jako Władimir Wolfowicz Ejdelsztein 25 kwietnia 1946 w Ałma-Acie, ówczesnej stolicy sowieckiego Kazachstanu. Jego dziadek miał zakład obróbki drewna w Kostopolu w II Rzeczypospolitej, a ojciec i wuj zostali wywiezieni przez Sowietów do obozu pracy na Syberii. W 1964 przyszły polityk zaczął używać panieńskiego nazwiska matki – Żyrinowski. Po ukończeniu szkoły średniej w swym mieście rodzinnym w latach 1964–70 studiował turkologię w Instytucie Języków Wschodnich Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego (MGU) im. M. Łomonosowa, równolegle w latach 1965–67 kształcił się na kierunku stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Marksizmu-Leninizmu. W 1977 ukończył wieczorowe studia prawnicze w MGU. 24 kwietnia 1998 uzyskał (z zastrzeżeniami) doktorat na Moskiewskim Uniwersytecie Narodowym.

Fot. PAP/EPA/OLEG VAROV / PATRIARCHAL PRESS SERVICE HANDOUT

W 1989 założył i kierował aż do śmierci Liberalno-Demokratyczną Partią Rosji, czwartą co do liczby mandatów w Dumie Państwowej, był również członkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Był znany z krewkiego charakteru i licznych skandali telewizyjnych i politycznych (był osobą niepożądaną w Kazachstanie, w którym się urodził, ale do którego wysuwał roszczenia terytorialne). Znane były jego prowokacyjne wypowiedzi antypolskie, m.in. prezentował publicznie mapę z przyszłymi granicami Rosji na linii Wisły. W związku z tym w czasie wyborów prezydenckich w 1996 wygrażał Polsce nowym rozbiorem między Niemcami a Rosją. Wyrażał podziw dla Saddama Husajna – obalonego dyktatora Iraku, przekonywał, że należy siłą odzyskać Alaskę od Amerykanów. W obliczu japońskich żądań odzyskania Kuryli wzywał do użycia broni jądrowej przeciw temu krajowi oraz do blokady morskiej, aby zagłodzić jej mieszkańców. Jednocześnie w 2010 na posiedzeniu Dumy uznał, że Rosja jest współwinna katastrofy smoleńskiej.

30 listopada 2021 patriarcha Cyryl odznaczył Żyrinowskiego z okazji jego 75. urodzin Orderem Prawowiernego Księcia Daniela Moskiewskiego I klasy. Władimir Żyrinowski zmarł w Moskwie 6 kwietnia po chorobie, spowodowanej koronawirusem. Wiadomości o jego zgonie krążyły już od kilku dni, ale ostatecznie potwierdził je 6 bm. spiker (marszałek) Dumy Wiaczesław Wołodin.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze