fot. unsplash / Hanna Domsic

Czeka nas załamanie pogody, ale wciąż będzie ciepło jak na październik

W weekend i na początku tygodnia czeka nas załamanie pogody, ale – jak tłumaczy rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski – wciąż będzie cieplej niż zazwyczaj o tej porze roku.

„Październik w pierwszych dniach miesiąca rozpieścił nas rekordowo letnimi temperaturami, stąd wrażenie, że pogoda się popsuła” – tłumaczy rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski. Podkreśla, że temperatury są o stopień lub nawet dwa wyższe niż zazwyczaj o tej porze roku. „Gdyby nie deszcz i wiatr, bardziej byśmy to odczuwali” – zapewnia.

Niestety, w weekend kolejne niże ściągną do Polski chłodne powietrze polarne morskie, które pogłębi dyskomfort. Na ogół będzie deszczowo, szczególnie w północnej połowie kraju, oraz wietrznie. „W nocy z piątku na sobotę i w sobotę wiatr może być, zwłaszcza nad morzem, groźny” – ostrzega IMGW. A to dlatego, że w nocy niż nad Bałtykiem gwałtownie się pogłębi. Wiatr będzie wiał z prędkością do 95 km/h.

„Niemal w całym kraju będzie padał deszcz, na północy sumy mogą sięgać 10 mm. Na Wybrzeżu możliwe są burze” – tłumaczy rzecznik. Mimo to – w jego opinii – będzie stosunkowo ciepło: od 10 stopni na północnym wschodzie do 15 na zachodzie i nad morzem.

Zimniej zrobi się dopiero w nocy z niedzieli na poniedziałek” – przestrzega Walijewski. Wtedy, według prognoz, w rejonach podgórskich Karpat temperatura może spaść do około –1 stopnia, a przygruntowe przymrozki będą możliwe w centrum i na wschodzie Polski. „Dobra wiadomość jest taka, że w połowie przyszłego tygodnia spodziewamy się kolejnego ocieplenia. Choć temperatur dochodzących do 30 stopni już raczej nie będzie” – podsumowuje Walijewski.

Piątek: silny wiatr

W piątek na północy kraju wystąpią słabe opady deszczu. Po południu nad morzem wiatr będzie dość silny, jego porywy sięgną do 70 km/h. Najcieplej ma być na południowym zachodzie – do 20 stopni Celsjusza.

Piątek zapowiada się z zachmurzeniem przeważnie umiarkowanym i dużym. Na południu, szczególnie początkowo, możliwe większe przejaśnienia, a nawet rozpogodzenia. Natomiast w północnej części kraju pojawią się słabe opady deszczu. Temperatura maksymalna wyniesie od 13 stopni Celsjusza na północnym wschodzie i w dolinach karpackich, ok. 17 stopni w centrum, do 20 stopni Celsjusza na południowym zachodzie.

Wiatr będzie słaby i umiarkowany, miejscami porywisty. Nad morzem po południu dość silny, w porywach do 70 km/h. Powieje z kierunków zachodnich. W nocy z piątku na sobotę w całym kraju zachmurzenie już będzie duże, tylko na krańcach południowych prognozowane są większe przejaśnienia. Na północy kraju spodziewany jest deszczu. Miejscami spadnie go do 10 mm. Temperatura minimalna wyniesie od 7 stopni Celsjusza w rejonach podgórskich, ok. 13 stopni w centrum, do 15 stopni Celsjusza na zachodzie i nad morzem. Najgroźniejszy będzie wiatr. W całym kraju umiarkowany i dość silny, w porywach do 65 km/h, na północy stopniowo wzmagający się do 75-80 km/h, nad samym morzem do 90 km/h nad ranem.

W połowie przyszłego tygodnia jest szansa na przejściowe ocieplenie. Termometry mogą wskazać do 25 stopni Celsjusza.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze