Czy Kościół w Niemczech odrzuca chrześcijańską wizję człowieka?
Jak mów bp Ipolt, w Niemczech zachwiana została cała chrześcijańska antropologia. W ostatnich dziesięcioleciach Kościół nie zrozumiał w wystarczający sposób, jak przekazać znaczenie chrześcijańskiej moralności seksualnej. Ordynariusz Görlitz stwierdza w tym kontekście z ubolewaniem, że w Niemczech zignorowana została teologia ciała Jana Pawła II. Kościół tymczasem potrzebuje nowego języka w przekazie naszej wizji etyki, aby wskazać ludziom orientację i wyzwolić ich z zamętu.
>>> Niemcy: ograniczony rozdźwięk akcji błogosławienia par tej samej płci
Bp Ipolt przypomina, że w kwestii błogosławieństw dla Kościoła wiążące jest świadectwo Pisma Świętego i niezmienne nauczanie Tradycji. Osoby homoseksualne mogą otrzymywać błogosławieństwo i rzeczywiście otrzymują je podczas każdej mszy św. Nie mogą jednak liczyć na błogosławienie ich związku.
Zapytany o to, czy obawia się schizmy w niemieckim Kościele, ordynariusz Görlitz odpowiedział, że ufa Duchowi Świętemu, który może pomóc w wyjściu z aktualnych sprzeczności. Odnośnie zaś do narodowej drogi synodalnej przyznaje, że wciąż nie jest jasne, do czego ma ona prowadzić. – Mam nadzieję, że głębiej sobie uświadomimy, że my Niemcy nie jesteśmy centrum świata, lecz jesteśmy częścią Kościoła powszechnego. To właśnie miał na myśli papież Franciszek, kiedy przypominał nam o kościelnej świadomości w liście z 29 czerwca 2019 r. na początku drogi synodalnej – powiedział bp Ipolt w wywiadzie dla włoskiego portalu La Nuova Bussola Quotidiana.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |