Dlaczego biskupi austriaccy proszą papieża o ponowne przełożenie wizyty ad limina?

O ponowne przełożenie zbliżającej się wizyty ad limina apostolorum zwróciła się do Ojca Świętego Konferencja Episkopatu Austrii. Jak zaznaczono, jest to związane z aktualnym rozwojem pandemii koronawirusa w tym kraju oraz z niepokojami społecznymi.

„Ponieważ sytuacja w Austrii jest bardzo napięta z powodu czwartego lockdownu, my biskupi chcemy obecnie pozostać z ludźmi na znak solidarności z naszymi rodakami – stwierdził przewodniczący episkopatu, arcybiskup Franz Lackner. Nieco wcześniej nuncjusz apostolski w Austrii, abp Pedro Lopez Quintana, oficjalnie poinformował Stolicę Apostolską o prośbie biskupów austriackich. Odpowiedź z Watykanu jest oczekiwana w najbliższych dniach, tym bardziej, że wizyta została zaplanowana na przyszły tydzień.

>>> Bp Muskus po wizycie ad limina: Franciszek zna cienie Kościoła w Polsce, ale też jego blaski

Jak wyjaśnił arcybiskup Salzburga, wszyscy biskupi opowiedzieli się za odroczeniem podczas wideokonferencji, która odbyła się w poniedziałek wieczorem. Decyzję utrudniał fakt, że „od dłuższego czasu intensywnie przygotowywaliśmy się do wizyty ad limina i cieszyliśmy się na spotkanie z papieżem Franciszkiem oraz jego najbliższymi współpracownikami” – powiedział abp Lackner.

>>> Biskupi, 19 listopada, podsumują wizytę ad limina

Przewodniczący Konferencji Episkopatu, który w międzyczasie kilkakrotnie poddał się negatywnym testom po tym, jak w jego otoczeniu pojawił się przypadek Covid-19, wyraził zaniepokojenie polaryzacją społeczeństwa, widoczną ostatnio w demonstracjach. „Ponieważ pandemia dotyka wszystkich, każdy musi również wziąć odpowiedzialność za siebie i za innych. Pozostańmy więc wrażliwi na siebie nawzajem, mimo wszystkich zadrażnień, pomagajmy sobie i działajmy tak, abyśmy po pandemii nadal mogli patrzeć sobie w oczy” – podkreślił abp Lackner. Dlatego też my, biskupi, świadomie zachęcamy wiernych, a właściwie całe społeczeństwo, aby również czas kwarantanny wykorzystali na chwile milczenia, refleksji i modlitwy” – stwierdził przewodniczący austriackiego episkopatu.

Zobacz także