Fot. Unsplash/Meghan Holmes

Dr Bartosz Wieczorek o inicjatywie „Miasto dialogu” [ROZMOWA]

– W myśli Jana Pawła II to „człowiek jest miarą rozwoju miasta” tzn. miasto powinno być dla człowieka a nie odwrotnie i nie chodzi tu tylko o sprawy techniczne, ale o to aby człowiek w mieście się czuł się podmiotem i miał możliwość rozwoju – podkreśla dr Bartosz Wieczorek. W rozmowie z KAI kierownik Instytutu Badań Naukowych Centrum Myśli Jana Pawła II mówi o inicjatywie „Miasta dialogu”, którego ideą jest to, aby personalizm, który przyświecał Janowi Pawłowi II był wykorzystywany przy organizowaniu życia miasta. „Polityka miejska powinna mieć przede wszystkim wymiar personalistyczny, a nie jedynie skupiać się na technokratycznym zarządzaniu miastem” – mówi filozof i teolog.

Krzysztof Tomasik (KAI): Jak powstała inicjatywa „Miasta dialogu”?

Dr Bartosz Wieczorek: Jesteśmy warszawską instytucja kultury, która w celach swojego działania ma zajmowanie się bieżącymi wyzwaniami stojącymi przed miastem i człowiekiem. Jednym z ważnych rzeczy dla nas jest refleksja nad zasadami współżycia w mieście. Uznaliśmy, że personalizm, który przyświecał Janowi Pawłowi II jest mało wykorzystywany przy organizowaniu życia miasta. Polityka miejska powinna mieć przede wszystkim wymiar personalistyczny, a nie jedynie skupiać się na technokratycznym zarządzaniu miastem. Przypomnijmy, że w myśli Jana Pawła II to „człowiek jest miarą rozwoju miasta” tzn. miasto powinno być dla człowieka a nie odwrotnie i nie chodzi tu tylko o sprawy techniczne, ale o to aby człowiek w mieście się czuł się podmiotem i miał możliwość rozwoju.

KAI: Mówił o tym ks. prof. Tomáš Halík podczas wykładu w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie pt. „Duchowość w zsekularyzowanym mieście” wspierając waszą inicjatywę „Miasto Dialogu”.

– Tak. Ks. prof. Tomáš Halík podkreślił, że „człowiek ma mieć poczucie bliskości, wspólnoty i relacji z innymi”. Miasto jest trudną przestrzenią do organizacji takich warunków życia ponieważ z istoty jest anonimowe, wielokulturowe i szalone w swoim tempie życie, gdzie zazwyczaj brak na refleksję nad sensem życia i budowania normalnych relacji międzyludzkich.

>>> Ks. Tomáš Halík: technika pokonała wszelkie odległości, ale nie stworzyła bliskości [ROZMOWA]

ks. Tomas Halik,, Fot. youtube

KAI: Kto wspiera „Miasto Dialogu”?

– Projekt „Miasta Dialogu” realizujemy w porozumieniu z Fundacją Adenauera, Biurem Strategii Miasta st. Warszawy oraz z grupą socjologów i badaczy społecznych z Uniwersytetu Warszawskiego, Politechniki Warszawskiej i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Chcemy przekuć ten projekt na praktykę społeczną, na potrzeby miasta. Zaimplementować ideę miasta na miarę człowieka do konkretnych działań miejskich, aby ją wzbogacić o element personalistyczny. W duchu tego, o czym mówił ks. prof. Halík, że „wiara dzisiaj powinna być nie indywidualistyczna, ale personalistyczna”. Uważamy, że życie w mieście ma być personalistyczne, a nie indywidualistyczne.

>>> Kard. Kurt Koch: dialog od poziomu lokalnego po poziom uniwersalny

KAI: Jakie cele konkretnie chcecie osiągnąć?

– Konkretnie staramy się przełożyć ideę miasta na miarę człowieka, na pojęcia i kategorie funkcjonujące już w naukach społecznych i filozofii czyli: podmiotowość, sprawczość i solidarność. Najpierw badamy co sprawia, że ludzie w mieście czują się podmiotowo, jakie warunki muszą zaistnieć, aby ktoś poczuł się podmiotem, czyli wiedział kim jest, w jakim miejscu mieszka i za co jest odpowiedzialny. Wtedy dopiero zaczynamy reflektować, działać, pomagać innym, jesteśmy solidarni i sprawczy. Nasi socjologowie tworzą taki model badania, który ma sprawdzić jak podmiotowość i sprawczość przejawia się w życiu warszawiaków, a potem jak przekłada się to na międzyludzką solidarność. Na ile to, że czujemy się osobami, podmiotami działań, wiemy kim jesteśmy i co robimy w danym miejscu przekłada się na nasze konkretne działania pomocowe i solidarnościowe. To przedstawimy potem jako zestaw dobrych praktyk dla miasta stołecznego Warszawa do wdrożenia.

KAI: To znaczy?

– Jeśli mamy pomysł na budowanie nowych struktur miejskich to musimy uwzględnić element personalistyczny, czy to będzie sprzyjać człowiekowi we wszystkich jego sferach rozwoju czy może nie. Czy może trzeba będzie jeszcze dołożyć jakiś element, który pomoże w codziennej praktyce i będzie ważny na tyle, aby człowiek dobrze się czuł tam, gdzie mieszka.

KAI: Jak wygląda ideał „Miasta Dialogu”?

– Miasto nie powinno dawać jakichś odgórnych rozwiązań, tworzyć miasta idealnego, ale powinno pozwolić, żeby mieszkańcy poczuli się odpowiedzialni za miejsce, w którym żyją. Poczuli się osobami sprawczymi i żeby w dialogu ze sobą tworzyli nić porozumienia. Aby sąsiad z sąsiadem, wspólnota ze wspólnotą wyrażali swoje poglądy i dochodzili do porozumienia. Miasto natomiast ma być platformą, która odpowiada na ich potrzeby i pomaga je realizować. To nie władze miasta wychodzą do mieszkańców tylko oni przychodzą i mówią, że chcieliby, aby jakichś projekt wyglądał tak a nie inaczej, Na tym polega upodmiotowienie. Gdy miasto towarzyszy mieszkańcom w realizacji ich celów wtedy nie ono jest gospodarzem terenu tylko wspólnota go zamieszkująca. Jeżeli wzrośnie upodmiotowienie mieszkańców to będziemy mieli świadomość, że miasto jako całość stanie się mechanizmem połączonym i będzie sprawnie funkcjonować. Wtedy wzrośnie społeczna odpowiedzialność za miasto jako organizm czyli zespół naczyń połączonych, w którym nie ma sensu się antagonizować. Na tym polega upodmiotowienie, o którym mówi ks. Halík. Pragniemy ludzi sobie obcych, upodmiotowić poprzez to, że dajemy im możliwość decydowania.

>>> Ks. Tomáš Halík: dotychczasowy system Kościoła umiera

KAI: Jak chcecie trafić do przeciętnego mieszkańca Warszawy?

– Na razie jesteśmy na etapie badania. Ale też mamy świadomość, że bez edukacji obywatelskiej w szkołach będzie trudno realizować nasz projekt, ponieważ to kim jesteśmy i jaką mamy wiedzę ma wpływ na otoczenie. Możesz składać projekty obywatelskie i pisać pisma do odpowiednich urzędów, ale bez edukacji obywatelskiej niewiele daje się zrealizować. Przede wszystkim szkoła powinna być miejscem upodmiotowienia, dlatego dzisiejsza szkoła musi się zmieniać.

KAI: Co planujecie w najbliższym czasie?

– W najbliższym czasie przeprowadzamy badania jakościowe na wybranych grupach interesariuszy. To będą osoby reprezentujące ważne instytucje publiczne oraz mieszkańcy z różnych dzielnic. Z nimi właśnie po pogłębionych badaniach jakościowych będziemy drążyć temat podmiotowości i solidarności. Będziemy szukać odpowiedzi na pytania: jak się czują mieszkając w naszym mieście, co wpływa na to, że są aktywni albo co blokuje ich aktywność. Wtedy na podstawie badań fokusowych będziemy tworzyć mapę konkretnych rozwiązań, które będziemy proponować miastu. Jest to projekt wieloletni. Przed nami stoi zadanie, które wymaga systemowego i wieloletniego działania, aby przyniosło efekty. Jeśli nie podejmiemy teraz tego zadania to w niedługim czasie obudzimy się w mieście, w którym są tylko wieżowce i infrastruktura, a my nie będziemy wiedzieli, kim jesteśmy i gdzie mieszkamy.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze