Pomoc dla syryjskich uchodźców, z misją ks. Waldemar Cisło z PKWP, fot. PAP/Andrzej Lange

Syryjczycy dziękują Polakom

„Głodnych nakarmić, nagich przyodziać. Na ulicach Aleppo dzieje się Ewangelia” – podkreśla ks. prof. Waldemar Cisło z Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Z Syrii docierają nagrania i zdjęcia pokazujące, jak wsparcie sfinansowane przez Polskę trafia do ofiar trzęsienia ziemi. „Dziękujemy za Waszą bezgraniczną miłość” – mówi na jednym z filmów Alissar z Aleppo.

Ulice Aleppo. Po jednej stronie ruiny. Po drugiej domy, które przetrwały dramatyczne trzęsienie ziemi. Z oddali widać sprzęty kuchenne, meble i drzwi. Nie otaczają ich już ściany. Nikt nie ma też odwagi po nie wrócić. Ludzie dalej chronią się w kościołach i meczetach. Nie ma innego miejsca, do którego mogliby się udać.

>>> Syria: ludzie boją się wrócić do domów

Na drodze zatrzymuje się pojazd. Wysiada młoda kobieta. Nie jest obca. To Alissar, od dawna zaangażowana w pomoc humanitarną. Koordynuje na miejscu rozdzielanie darów, jakie przekazały Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie i Fundacja Przyjaciel Misji. Otwiera bagażnik. W środku ma ciastka, żywność, a także środki czystości. Przy samochodzie gromadzi się coraz więcej osób. Doskonale wiedzą, że mogą uzyskać wsparcie. Potrzebują go, by zanieść swoim najbliższym choć odrobinę nadziei.

fot. EPA/YAHYA NEMAH

„Głodnych nakarmić. Nagich przyodziać” – mówi ks. prof. Waldemar Cisło. Podkreśla, że reakcja Polaków na trzęsienie ziemi w Syrii to kolejny zdany egzamin z uczynków miłosierdzia. Poprzez środki, jakie otrzymały PKWP i Fundacja Przyjaciel Misji, możliwe było dostarczenie potrzebującym tego, na co najbardziej czekali.

„Zaangażowanie sponsorów i darczyńców indywidualnych pozwoliło nam zawieść Syryjczykom najpierw żywność i 60 tys. sztuk ubrań. Razem było to 70 ton, pięć ciężarówek. Teraz otrzymują oni środki czystości. To próba uchronienia ich przed chorobami, bo kraj zmaga się z katastrofą humanitarną” – zauważa ks. prof. Cisło.

Przypomina, że Polska pisze w Syrii kolejną piękną kartę pomocy humanitarnej. „Nasze działania mają nie tylko służyć potrzebującym, ale też przypomnieć im, że o nich pamiętamy. W trakcie wizyty w Aleppo padło z ich ust ogromne oczekiwanie: wysłuchajcie nas, pochylcie się nad naszym bólem” – dodaje wykładowca UKSW.

Na profilach w mediach społecznościowych Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie pojawiają się nagrania i zdjęcia, które obrazują rozdawanie wsparcia. Fundacja ICARE, która współpracuje z PKWP i Fundacją Przyjaciel Misji, dba o to, by Polacy mogli zetknąć się z tymi obrazami; zobaczyć, jak za ich sprawą w zrujnowanym mieście pojawia się uśmiech.

Według informacji Fundacji ICARE, szkody, jakie wyrządziło Syrii trzęsienie ziemi w lutym tego roku, przekraczają 10 mld dolarów. Około 6 mln ludzi mieszka w miastach, które zostały dotknięte kataklizmem. Region ten wytwarza ok. 35 proc. PKB. Zniszczenia pogorszą i tak trudną sytuację gospodarczą. Mogą wpłynąć na skokowy wzrost inflacji.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze