Fot. pixabay / Tama66

Drzwi zamknięte, drzwi otwarte. Drzwi jako symbol w Biblii [MISYJNE DROGI]

Pamiętam dyskusję z moim wykładowcą metafizyki z seminarium, ojcem dr. Pawłem Latuskiem OMI, o racji istnienia drzwi. On mówił, że drzwi są po to, aby były zamknięte. Ja natomiast twierdziłem, że są po to, aby były otwarte, czyli zapraszały do środka. Pewnie on ma więcej racji niż ja. Ale coś w tym jest.

Drzwi i wejścia mają za zadanie umożliwić przejście. Poprzez drzwi wychodzi się na zewnątrz lub wchodzi do środka, czyli do jakiegoś pomieszczenia. Zamknięcie ich oznacza spokój i odosobnienie. Daje poczucie bezpieczeństwa. Otwarcie natomiast to początek czegoś nowego, często tajemniczego. Dla autorów biblijnych drzwi stanowią ważny symbol. Wejścia, bramy, krużganki są często łączone z wkroczeniem na obszar mający znaczenie duchowe, sakralne.

Fot. rawpixel.com/freepik.com

Zamknięte drzwi jako obraz ukrycia. Zamknięte drzwi uniemożliwiają ludziom znajdującym się na zewnątrz oglądanie lub usłyszenie tego, co rozgrywa się w środku (ZOB. 1 KRL 14,6). Według Hioba podsłuchiwanie lub krążenie wokół zamkniętych drzwi jest złem zasługującym na Bożą karę. Broniąc się przed niesłusznymi oskarżeniami, wyznaje: „nie czatowałem pod drzwiami sąsiada” (HI 31,9). Jezus posłużył się tym obrazem, gdy zachęcił swoich uczniów, aby modlili się w ukryciu, tak aby ich ludzie nie widzieli: „Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie” (MT 6,6).

Zamknięte drzwi jako obraz wykluczenia. Podobnie jak zaciągnięta zasłona, tak też zamknięte drzwi świątyni oddzielały osoby nieupoważnione, uniemożliwiając im wejście do miejsca świętego. W przypowieści o mądrych i głupich pannach Jezus posłużył się tym obrazem. Panny mądre razem z lampami wzięły także oliwę. Natomiast panny głupie zabrały tylko lampy. Przyszedł oblubieniec, mądre zostały wpuszczone, a głupie się spóźniły, bo poszły dokupić oliwy i przed nimi drzwi zamknięto. Zamknięte drzwi to symbol niemożliwości uczestniczenia w radości zbawienia.

>>> Tekst pochodzi z „Misyjnych Dróg”. Wykup prenumeratę <<<

Drzwi jako obraz duchowego wejścia. Jezus nazwał siebie bramą – drzwiami (J 10,9). Z treści przypowieści o Dobrym Pasterzu wynika, że On jest tą bramą i drzwiami przez które wchodzi się do zbawienia. Zmartwychwstały Chrystus stoi u drzwi i puka: „Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną” (AP 3,20). Otwarcie drzwi symbolizuje przyjęcie Chrystusa. Natomiast brak otwarcia jest znakiem Jego odrzucenia. Przejście Jezusa Zmartwychwstałego nawet przez zamknięte drzwi jest obrazem ukazującym pocieszenie, które wychodzi się na zewnątrz lub wchodzi do środka, czyli do jakiegoś poniesie Jezus uczniom (ZOB. J 20,19-20).

Drzwi jako możliwość głoszenia Ewangelii. Paweł trzy razy wykorzystał symbol drzwi, aby w sposób obrazowy opisać głoszenie Ewangelii. W symbolice tej zawarta jest idea, w myśl której otwarte drzwi umożliwiają uczynienie tego, co uniemożliwiają drzwi zamknięte. Słowa Pawła odwołują się do OZ 2,15, gdzie mowa o „bramie zbawienia”. Apostoł pisze: „Otwarła się bowiem wielka i obiecująca brama” (1 KOR 16,9). Gdy przybył do Troady, stwierdził, że „bramy były mu otwarte w Panu” (2 KOR 2,12). Kiedy indziej modlił się, by „Bóg otworzył nam drzwi dla Słowa” (KOL 4,3). We wszystkich wspomnianych fragmentach drzwi oznaczają możliwość głoszenia Ewangelii. Wobec tego będę bronił swojego zdania z początku felietonu, że racją bycia drzwi jest przede wszystkim to, aby były otwarte.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze