„Piękna i Bestia”, Teatr Muzyczny w Poznaniu Fot. Tomasz Stube

Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Teatru

To proste. Wojna i sztuka to przeciwieństwa. Wojna i pokój to przeciwieństwa. Sztuka to pokój – napisał w światowym orędziu z okazji przypadającego w środę 62. Międzynarodowego Dnia Teatru norweski dramatopisarz, laureat literackiej Nagrody Nobla w 2023 r. Jon Fosse.

27 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Teatru. Z tej okazji co roku Międzynarodowy Instytut Teatralny (ITI) publikuje orędzie wybitnego artysty skierowane do teatralnych profesjonalistów, amatorów i miłośników teatru. Pierwsze w 1962 r. napisał francuski pisarz Jean Cocteau. W ubiegłym roku jego autorką była egipska aktorka Samiha Ayoub.

W tym roku autorem orędzia jest norweski dramatopisarz, laureat zeszłorocznej Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, Jon Fosse. Przesłanie na Międzynarodowy Dzień Teatru 2024 zatytułował „Sztuka to pokój”. Publikujemy tekst jego orędzia w przekładzie Haliny Thylwe udostępniony PAP przez Polski Ośrodek ITI.

„Każdy człowiek jest niepowtarzalny, a jednocześnie taki sam jak wszyscy inni ludzie. Niepowtarzalność jest zewnętrzna, można ją, rzecz jasna, dostrzec, ale w każdym człowieku istnieje coś wewnątrz, co należy wyłącznie do niego. Możemy to nazwać duszą albo duchem – albo nie musimy nazywać, tylko zostawić” – napisał Fosse.

>>> Teatr Exit – osoby z niepełnosprawnościami i artystów z dorobkiem łączy pasja do sztuki i filmu

„Piękna i Bestia”, Teatr Muzyczny w Poznaniu Fot. Tomasz Stube

Zwrócił uwagę, że „jednocześnie, mimo różnic, jesteśmy sobie równi”. „Ludzie ze wszystkich części świata są fundamentalnie równi, niezależnie od języka, którym mówią, od koloru skóry i niezależnie od koloru włosów” – podkreślił.

„Może to swoisty paradoks, że jesteśmy jednocześnie równi i różni. Może człowiek jest paradoksalny w wyniku napięcia między ciałem a duchem, między tym, co najbardziej przyziemne i immanentne, a tym, co transcenduje owe materialne, przyziemne ograniczenia” – czytamy w orędziu norweskiego pisarza.

„Ale sztuka, dobra sztuka, w zadziwiający sposób potrafi łączyć to, co niepowtarzalne, z tym, co uniwersalne, ba, potrafi sprawić, by niepowtarzalne, ktoś mógłby powiedzieć +obce+, stało się powszechnie, uniwersalnie zrozumiałe” – napisał Fosse. „Tym samym sztuka rozsadza granice między językami, częściami świata, krajami. W ten sposób łączy nie tylko to, co cechuje każdego człowieka, ale również, w nieco innym znaczeniu, to, co cechuje grupy ludzi, na przykład narody” – wyjaśnił.

Zwrócił uwagę, że „sztuka nie czyni tego poprzez ujednolicanie wszystkiego, przeciwnie, pokazuje różnice, ba, obcość”. „W każdej dobrej sztuce właśnie to, co obce, to, czego w pełni nie rozumiemy, a mimo to na swój sposób rozumiemy, co być może można nazwać enigmatycznym, co fascynuje, ba, co tworzy transcendencję, przekroczenie, jest tym, co wszelka sztuka musi w sobie mieć i do czego musi prowadzić” – przekonywał.

Teatr uliczny w krakowie fot. PAP/Łukasz Głgulski
Teatr uliczny w krakowie fot. PAP/Łukasz Głgulski

„Nie przychodzi mi do głowy lepszy sposób łączenia przeciwieństw niż sztuka. Właśnie ona jest przeciwieństwem gwałtownego konfliktu, który, co zbyt często widzimy, znajduje swoje ujście w destrukcyjnych próbach zniszczenia obcego, tego niepowtarzalnie innego, nierzadko poprzez wykorzystanie najbardziej bestialskich odkryć nowej technologii. Czy to będzie terroryzm, czy to będzie wojna” – napisał Fosse. „Bo człowiek ma również swoją zwierzęcą stronę i kiedy napędza go instynkt, wtedy ten drugi, obcy, nie jest postrzegany jako ktoś fascynująco enigmatyczny, ale jako zagrożenie dla własnej egzystencji” – tłumaczył. „Wtedy niepowtarzalność i uniwersalnie pojmowaną różnorodność zastępuje równość kolektywna i to, co inne, stanowi zagrożenie, które trzeba zniszczyć. To, co zewnętrznie inne, na przykład religia albo ideologia polityczna, stają się czymś, co trzeba zwalczyć i unicestwić” – wyjaśnił.

Podkreślił, że „wojna to walka przeciwko temu, co w człowieku najgłębsze, wyjątkowe”. „I jest to zarazem walka przeciwko wszelkiej sztuce, przeciwko temu, co w sztuce najgłębsze” – zaznaczył.

„Postanowiłem mówić o sztuce w ogóle, a nie wyłącznie o sztuce teatru, dlatego że w każdej dziedzinie sztuki, w każdej dobrej sztuce, w jej najgłębszej istocie, chodzi o to samo, chodzi o to, żeby to, co niepowtarzalne, osobliwe, stało się uniwersalne” – napisał. „Sztuka łączy niepowtarzalne z uniwersalnym w swoim wyrazie artystycznym. Nie poprzez usuwanie swoistości, tylko poprzez jej uwydatnianie, aby wyraźnie wybrzmiało to, co obce” – zapewnił pisarz.

„To proste. Wojna i sztuka to przeciwieństwa. Wojna i pokój to przeciwieństwa. Sztuka to pokój” – zakończył orędzie Jon Fosse.

Próba to spektaklu „Skóra węża” na scenie przy Wierzbowej Teatru Narodowego w Warszawie, fot. PAP/Andrzej Lange

Jon Fosse (ur. 29 września 1959 r. w Haugesund) jest norweskim pisarzem i dramaturgiem, uznawanym za jednego z najwybitniejszych współczesnych dramatopisarzy norweskich. Pisze w języku nynorsk.

„Jego debiut powieściowy +Raudt, svart+ (+Czerwone, czarne+) ukazał się w 1983 r., niedługo potem pisarz wydał książkę +Stengd gitar+ (+Zamknięta gitara+) (1985) i tomik poezji +Engel med vatn i augene+ (+Anioł z wodą w oczach+, 1986). W 1989 r. wraz z Alf-Kare Bergiem napisał książkę dla dzieci +Uendelig seint+ (+Nieskończenie późno+), za którą otrzymał Nagrodę Literacką dla Literatury Dziecięcej w Języku Nynorsk (Den Nynorske barnelitteraturprisen)” – napisano w informacji, dodając, że „była to pierwsza z wielu nagród, którymi uhonorowano Jona Fossego.”

Podkreślono, że „jego pierwsza sztuka teatralna +Og aldri skal vi skiljast+ (+I nigdy się nie rozłączymy+) wystawiona została w 1994 r.”.

Przypomniano, że jest autorem powieści, poezji, książek dla dzieci, esejów i sztuk teatralnych. „Jego twórczość zalicza się do norweskiego postmodernizmu. Książki Fossego przetłumaczono na ponad 50 języków, w tym polski, a dramaty wystawiono na wielu scenach świata” – napisano.

Jak wyjaśniono, „Fosse nie tylko pisze książki, ale także tłumaczy je na nynorsk (m.in. utwory Federico Garcíi Lorki)”. „Jest autorem +tłumaczenia+ na nynorsk +Peer Gynta+ Henryka Ibsena. Od 1994 r. wraz z innym norweskim pisarzem Janem Kjaerstadem redaguje czasopismo +Bok+ (+Książka+). Piastuje także ważne funkcje w norweskich stowarzyszeniach pisarzy” – czytamy w informacji o pisarzu.

„W 1994 r. Fosse zadebiutował na deskach Sceny Narodowej w Bergen (Den Nationale Scene) sztuką +Og aldri skal vi skiljast+ (+I nigdy się nie rozłączymy+). Od tamtej pory napisał ponad 30 sztuk teatralnych. Jego najbardziej znane dramaty to +Namnet+ (+Imię+) z 1995 r. i +Barnet+ (+Dziecko+) z 1997 r.” – napisano, dodając, że „Fosse jest jednym z najczęściej wystawianych współczesnych dramaturgów, a jego twórczość jest zaliczana do tzw. teatru postdramatycznego”.

„Składająca się z siedmiu części +Septologia+ jest nazywana +opus magnum Fossego+. Pierwszym utworem prozatorskim Fossego, jaki ukazał się w języku polskim była książka +Drugie imię. Septologia I-II+ (2023). W 2024 r. w języku polskim ukazała się jego powieść +Białość+” – czytamy w przesłanej informacji.

Wyjaśniono, że „niektóre dramaty Fossego ukazały się w poświęconym jego twórczości tomie +Sztuki teatralne+ (2005), a część sztuk została opublikowana na łamach czasopisma +Dialog+”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze