Egipt: Koptowie przygotowują się do Bożego Narodzenia
W Egipcie Koptowie przygotowują się do Bożego Narodzenia, które obchodzić będą, podobnie jak wiele innych Kościołów wschodnich, tak prawosławnych, jak i katolickich, 7 stycznia. Ze świątecznymi życzeniami przybyło w tych dniach do patriarchy Tawadrosa II również szereg osobistości muzułmańskich.
4 stycznia koptyjskiego papieża Aleksandrii w jego katedrze w Kairze odwiedził wielki imam kairskiego uniwersytetu Al Azhar, który jest najwyższym oficjalnym autorytetem islamu sunnickiego. Ahmadowi al-Tayyebowi towarzyszyła młodzież studiująca na tej uczelni. Powiedział on przy tej okazji, że tolerancja panująca między Egipcjanami jest zbyt silna, by mogły ją zakłócić jakieś kryminalne akty. Ponadto podkreślił trwające od dawna braterskie stosunki jego uniwersytetu z Kościołem koptyjskim. Również Tawadros mówił podczas tego spotkania o datujących się od ponad tysiąca lat relacjach muzułmańsko-chrześcijańskich w Egipcie, które jego zdaniem mogą służyć za wzór współistnienia.
W poprzednich dniach koptyjskiego patriarchę odwiedziły z życzeniami świątecznymi egipskie osobistości rządowe. Między innymi 2 stycznia był u niego minister obrony z grupą oficerów, a dzień później szef ministerstwa ds. wyznań.
W tym roku egipscy Koptowie obchodzą Boże Narodzenie w niecały miesiąc po samobójczym ataku na ich kościół śś. Piotra i Pawła, położony w centrum Kairu, nieopodal koptyjskiej katedry patriarchalnej. Miał on miejsce 11 grudnia ub. r. Prezydent Egiptu Abd sl Fattah as-Sisi nakazał władzom odnowienie zniszczonej świątyni. Prace wykonała jeszcze przed zakończeniem roku egipska armia.
„Życie Egipcjan jest teraz trudniejsze” – stwierdził koptyjskokatolicki ordynariusz Gizy. Bp Antonios Aziz Mina wskazał na znamienną sytuację w tym kraju, gdzie można się spotkać zarówno z tradycyjną tolerancją, jak i z fundamentalizmem. Kolejny tego przykład stanowi zabójstwo chrześcijanina dokonane 3 stycznia w Aleksandrii przez młodego napastnika krzyczącego „Allahu akbar”. Sprawcę zatrzymano. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego bp Mina wypowiedział się o źródłach takiego postępowania i reakcji Kościoła w kontekście zbliżających się dla Koptów świąt Bożego Narodzenia.
„Niestety idee fanatyków odbiły się na sposobie myślenia w społeczeństwie, funkcjonującym teraz w taki sposób, że wszyscy ci, którzy się z kimś nie zgadzają, to od razu jego nieprzyjaciele. Jeśli chodzi o działania terrorystów w Egipcie, to ich liczba spada i nie mają one takiego samego znaczenia jak wcześniej, jednak idee zostają, a to budzi niepokój. Już od jakichś 30-40 lat propagują oni swój sposób myślenia – tę ideologię zamkniętą, która uznaje tylko ich własne mniemanie, nie zostawiając innym miejsca do wypowiedzenia swojego stanowiska. A w tym samym czasie my musimy się modlić za wszystkich, także za tych, którzy nas nienawidzą, prześladują, nawet nie chcą nas widzieć na oczy. Trzeba dawać to świadectwo miłości, abyśmy żyli naprawdę Bożym Narodzeniem”.
Fot. mmartinez, flickr.com
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |