Fot. pixabay/jarmoluk

Eksperci: skutki inflacji w wielu krajach UE najdotkliwiej odczuwają najubożsi

Skutki inflacji w wielu państwach UE najdotkliwiej odczuwają najubożsi, ta część społeczeństwa narażona jest też na dalszy wzrost cen, zwłaszcza energii – uważają eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Według najnowszych odczytów cytowanych przez PIE, w Unii w maju roczna stopa inflacji (HICP) wyniosła 8,8 proc. – najniższa była we Francji i na Malcie, najwyższa zaś w państwach bałtyckich: Łotwie (16,8 proc.), Litwie (18,5 proc.) i Estonii (20,1 proc.).

Analitycy zwrócili uwagę, że średnia dla wszystkich państw UE wyniosła 8,8 proc. (w strefie euro 8,1 proc.), a od początku roku wskaźnik ten wzrósł o 3,3 pkt. proc., napędzany głównie wzrostem cen energii oraz żywności w następstwie wojny w Ukrainie. „W wielu państwach wynik ten jest najwyższy od kilku dziesięcioleci, a w Polsce, wg danych GUS, od 1998 r.” – zauważono w najnowszym wydaniu „Tygodnika Gospodarczego PIE”.

Miary zmian cen dóbr i usług konsumpcyjnych, jak wyjaśniono, prezentowane są na podstawie wydatków konsumpcyjnych, dokonywanych przez typowe gospodarstwo domowe. „Różne wzorce konsumpcji, w zależności od poziomu dochodu, przekładają się na różnice w zakresie faktycznej wysokości inflacji w poszczególnych grupach dochodowych” – zaznaczono.

sklep
fot. pixabay/stevepb

Według cytowanych w analizie PIE danych o wzorcach konsumpcji, pozyskanych z Badania Budżetu Gospodarstw Domowych (HBS14) i uśrednionych dla ogółu państw UE – najuboższe 20 proc. społeczeństwa przeznacza na żywność 26,8 proc. swoich wydatków konsumpcyjnych, a najbogatsze 20 proc. – 14,9 proc. „Analizując wydatki na energię jest to odpowiednio 12,8 proc. oraz 5,8 proc.” – dodano. W przypadku Polski to samo źródło podaje, że najuboższe 20 proc. społeczeństwa na żywność przeznacza 35,2 proc. wszystkich wydatków, na energię 16 proc., a najbogatsze 20 proc. odpowiednio 18,7 proc., i 9,7 proc.

Eksperci zwrócili uwagę, że poziom inflacji różni się w zależności od tzw. grupy dochodowej. „W znacznej części państw UE stopa inflacji ma charakter regresywny – czyli wykazuje spadek wraz ze wzrostem dochodu. „Taką sytuację obserwujemy w Belgii, Hiszpanii, Grecji, Litwie i Włoszech, w mniejszym stopniu także w Portugalii” – wskazano. Dodano, że spośród tej grupy Litwa cechuje się najwyższą regresją: wyniosła ona blisko 7 pkt. proc. ze względu na rekordowo duży udział w wydatkach na żywność wśród najmniej zamożnych gospodarstw domowych (blisko połowa wszystkich wydatków) i jeden z wyższych wzrostów cen energii (o 61 proc.). „W Polsce, Czechach, Francji, Niemczech, Holandii i na Węgrzech różnice między stopą inflacji w najuboższej i najbogatszej grupie dochodowej są niewielkie, natomiast tylko w państwach z północy kontynentu (Szwecja, Finlandia) zauważyć można, że to bogatszym gospodarstwom domowym szybciej rosły wydatki konsumpcyjne” – stwierdzono.

Według PIE skutki inflacji w wielu państwach najdotkliwiej odczuwają najubożsi „i też ta część społeczeństwa narażona jest na dalszy wzrost cen, zwłaszcza energii”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze