Ekspert: Polska pomostem między UE a Wlk. Brytanią
Polska może pełnić rolę mostu w budowaniu relacji między Wielką Brytanią a Unią Europejską, bo rozumie, jaki może być wkład Wlk. Brytanii w Europę – ocenia w rozmowie z PAP dyrektor londyńskiego think-tanku Centre for European Reform (CER) Charles Grant.
Grant, który jest jednym z wiodących brytyjskich ekspertów w zakresie polityki Unii Europejskiej, ocenił, że polskie władze mogą pomóc brytyjskiej premier Theresie May w osiągnięciu satysfakcjonującego porozumienia dot. Brexitu. „Polski rząd nie chce karać Brytyjczyków za ich wybór, ale dać im możliwie najlepsze warunki wyjścia z Unii Europejskiej – ale to stanowisko mniejszościowe wśród państw członkowskich” – ocenił.
Jak podkreślił, „istnieje wspólna strategia Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej oraz rządów Francji i Niemiec (…) według której planują nie ułatwiać zadania Brytyjczykom – nie po to, aby ich ukarać, upokorzyć, sprowokować, ale pokazać (…), że życie poza wspólnotą jest trudniejsze niż w jej ramach”.
„To cel przede wszystkim rządów we Francji i Niemczech, które nie chcą osób pokroju Marine Le Pen mówiących: +spójrzcie na Brytyjczyków, radzą sobie całkiem nieźle poza Unią Europejską, dołączmy do nich+” – powiedział.
Grant zaznaczył jednak, że konieczne będzie stworzenie „instytucjonalnego rozwiązania, które sprawią, że Wielka Brytania będzie bliżej Unii Europejskiej niż jakikolwiek inny kraj, który nie jest członkiem wspólnoty”.
„Jest w interesie wszystkich, aby (…) stworzyć jakiś mechanizm, który pozwoli na wykorzystanie Brytyjczyków w walce z terroryzmem, współpracy policji, polityce zagranicznej, w szczególności wobec Rosji, polityce obronności czy relacjach UE z NATO”.
Dyrektor CER omówił także w rozmowie z PAP przebieg procesu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jak podkreślił, dwuletni okres negocjacji zostanie uruchomiony przez zapowiedziany przez premier Theresę May na koniec marca br. list notyfikacyjny, po którym Rada Europejska „spotka się, aby ustalić swoją odpowiedź i plan na negocjacje”. W następnym kroku ustalony zostanie mandat Komisji Europejskiej, co – jak podkreślił – „oznacza, że Unia Europejska będzie gotowa do rozpoczęcia rozmów około czerwca”.
„We Francji będzie już wtedy rządził nowy gabinet. Niemieckie wybory są jednak dopiero we wrześniu – więc najtrudniejsze tematy będą musiały poczekać, aż tam powstanie nowy rząd” – zastrzegł.
Jak dodał, w pierwszej kolejności należy się spodziewać poruszenia tematów brytyjskich wpłat do budżetu Unii Europejskiej i kwestii zagwarantowania praw trzech milionów obywateli UE mieszkających w Wielkiej Brytanii, w tym miliona Polaków.
Ekspert jednocześnie ocenił, że same negocjacje ws. wyjścia z Unii Europejskiej będą zakończone w ciągu dwóch lat, ale „negocjacje dot. przyszłych relacji, w szczególności kwestii wolnego handlu, będą trwały latami, także po opuszczeniu wspólnoty”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |