Fot. pixabay

Elżbietanki idą przez całą Polskę w Nieustannej Pielgrzymce Zawierzenia

Dwie siostry elżbietanki wędrują w pieszej pielgrzymce przez Polskę, której trasa wyznacza kształt krzyża: z Helu do Zakopanego i z Siekierek nad Odrą do Kodnia.

Nieustanna Pielgrzymka Zawierzenia, którą rozpoczęły 3 maja potrwa do 11 listopada wpisuje się w modlitwę za Polskę w 100-lecie odzyskania niepodległości i jest inspirowana ubiegłorocznym „Różańcem do granic”. Do wspólnej wędrówki zapraszają wszystkich Polaków.

– Już podczas pielgrzymki wzdłuż granic Polski, poprzedzającej ubiegłoroczny „Różaniec do granic” i podczas różnych pielgrzymek z młodzieżą do różnych sanktuariów, w bardzo wielu spośród nas rodziło się w nas pragnienie, żeby to pielgrzymowanie nie ustało. Wierzymy, że Duch Święty wyraźnie nam podpowiadał, żeby ta nasza pielgrzymka trwała nieustannie – wyjaśnia s. Assunta, elżbietanka, jedna z inicjatorek Nieustannej Pielgrzymki Zawierzenia. Podkreśla, że nie jest to kontynuacja „Różańca do granic”, ani poprzedzającej go pielgrzymki wzdłuż granic Polski, ale kolejna inicjatywa, mająca na celu wyrażenie wdzięczności i zawierzenie Polski i polskich rodzin Niepokalanemu Sercu Maryi. 

Trasa pielgrzymki, którą dwie elżbetanki rozpoczęły 3 maja, układa się w kształt krzyża. Najpierw wiedzie z północy na południe: z Helu do Zakopanego, a następnie – wzdłuż południowo-zachodniej granicy Polski – do sanktuarium w Siekierkach nad Odrą, skąd rozpocznie się wędrówka „krótszą belką krzyża”: na wschód, do sanktuarium w Kodniu. Choć tam formalnie zakończy się trasa wyznaczona przez siostry, wierzą one, że inicjatywa będzie kontynuowana.

– Chcemy uczynić znak krzyża nad Polską i w ten sposób rozpocząć tę Nieustanną Pielgrzymkę Zawierzenia, która, jak wierzymy, będzie trwała dalej – mówi s. Assunta. Nawiązując do miejsca rozpoczęcia pielgrzymki, przypomina też słowa Jana Pawła II, wypowiedziane w 1997 r. w Zakopanem: „Ten krzyż mówi całej Polsce: sursum corda! – w górę serca! Trzeba, ażeby cała Polska od Bałtyku aż po Tatry, patrząc w stronę krzyża na Giewoncie, słyszała i powtarzała: sursum corda”. 

Na trasie pielgrzymki znajdzie się wiele miejsc ważnych dla Kościoła w Polsce, m.in. Niepokalanów, Rokitno, Licheń i Częstochowa. Uczestnicy pielgrzymki przejdą też przez wszystkie historyczne stolice Polski: Gniezno i Kraków oraz przejdą przez Warszawę. Z kolei miejscem przecięcia dwóch symbolicznych ramion krzyża jest Głogowiec, rodzinna wioska św. Faustyny Kowalskiej.

– Dla nas to kolejny ważny symbol. Dla nas takie znaki są potwierdzeniem, że pomysł tej pielgrzymki naprawdę pochodzi od Ducha Świętego – przekonuje elżbietanka. Podkreśla, że, planując jej trasę, nie starała się o zachowanie symbolicznych dat rozpoczęcia i zakończenia wędrówki: od 3 maja do 11 listopada, ale pojawiły się one jako rezultat wytyczania poszczególnych etapów trasy i koniecznych przerw.

Siostry niosą ze sobą ikonę Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej, namalowaną na podstawie wizerunku z sanktuarium maryjnego w Rokitnie. Jego autorem jest Roman Zięba, ze wspólnoty Pielgrzymów Bożego Miłosierdzia, który 3 maja rozpoczął pieszą pielgrzymkę „aCross America” przez cały kontynent Ameryki Północnej. Nieustanna Pielgrzymka Zawierzenia odbywa się w tygodniowych odcinkach, a pomysłodawczynie czekają na chętnych do podjęcia kolejnych etapów wędrówki.

– Matka Boża pielgrzymuje nieustannie, natomiast każdego tygodnia zmienia się pielgrzym, który niesie tę ikonę. Stawiamy na małe grupki i pojedyncze osoby, choć np. w okolicach Częstochowy zgłosiła się duża rodzina, która będzie szła tymi „swoimi” terenami, zawierzając Bogu swoje rodzinne miejscowości. My dwie idziemy do Gdańska i wracamy do pracy – wyjaśnia s. Assunta, zachęcając do dołączenia do pielgrzymkowego szlaku. Wśród tych, którzy do tej pory, są. m.in. członkowie łódzkiej wspólnoty Pielgrzymów Bożego Miłosierdzia i uczestnicy ubiegłorocznego „Różańca do granic”, a także zupełnie nowe osoby.

Podczas drogi część pielgrzymów korzysta z zorganizowanych wcześniej miejsc noclegowych, część decyduje się wędrówkę bez zaplanowanych noclegów i posiłków 

– Wtedy można doświadczyć cudów – przekonuje elżbietanka. Zachęca też, by ci, którzy nie mogą dołączyć do wędrówki, przysyłali swoje intencje modlitewne. Zaprasza też do modlitwy w intencji pielgrzymujących.

Chętni mogą zgłaszać się, pisząc na adres: [email protected]

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze