fot. kadr z materiału wideo kanału Festivalfilosofia (YouTube)

Enzo Bianchi: Franciszek przyznaje prymat Ewangelii

Papież Franciszek będzie pamiętany z powodu prymatu przyznanego Ewangelii – uważa Enzo Bianchi. Założyciel ekumenicznej Wspólnoty Monastycznej z Bose na łamach dziennika „La Repubblica” podzielił się refleksją w związku z przypadającymi dziś 84. urodzinami Ojca Świętego.

Jego zdaniem 84 lata to „dużo dla człowieka i dużo dla papieża, który ma nadzwyczajną misję, obejmującą całą planetę i jest znakiem komunii dla miliarda katolików”. – Od siedmiu lat jest biskupem Rzymu i dobrze znamy cechy charakterystyczne jego posługi Piotrowej. Ostatni papieże byli bardzo różni, gdy chodzi o styl, teologię, ludzki charakter, ale Franciszek od początku zaskoczył i zgorszył wielu w Kościele oraz wzbudził zainteresowanie i posłuch u tych, którzy czują się „poza” [Kościołem] lub żywią nieufność wobec religii. Musimy przyznać to, że jest on znakiem sprzeciwu w Kościele, który, szczególnie w świecie zachodnim, przeżywa jeden z najpoważniejszych kryzysów w swej historii – pisze Bianchi.

>>> Papież: edukacja jest aktem nadziei 

fot. EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Zastanawia się, skąd bierze się taka polaryzacja wokół osoby Franciszka. – Odkąd papież zaczął ukazywać kierunek absolutnego prymatu Ewangelii nad każdą kościelną rzeczywistością, pisałem, że uwolni to wrogie siły; przyparte do muru zareagowałyby tworząc sytuację, w której papież, z ludzkiej i boskiej konieczności, mógłby doświadczać jedynie odrzucenia, delegitymizacji i oskarżeń. I tak się stało – przypomina założyciel Wspólnoty Monastycznej z Bose.

Według niego to, co „irytuje” u Franciszka można sprowadzić do dwóch kwestii, na które kładzie on nacisk: „miłosierdzie, które jest oceniane jako szkodliwe dla Kościoła jako instytucji i dla życia chrześcijańskiego, oraz obecność ubogich, «odrzuconych», imigrantów, niewidzialnych, a raczej tych, którzy nie chce się widzieć”.

EPA/RICCARDO ANTIMIANI

– Papież Franciszek jest konserwatystą i nie może być inaczej w przypadku człowieka w jego wieku; jego język jest często staroświecki. Na przykład kiedy wśród znaków czasu przywołuje postać kobiety, czyni to spłacając dług wobec kultury, która go ukształtowała, teraz przestarzałej. Jego moralność jest tą z tradycji chrześcijańskiej, ale prawdą jest, że dla niego Jezus Chrystus nie jest przede wszystkim doktryną, moralnością, ale życiem. Dla niego nawrócenie się na chrześcijaństwo oznacza „nawrócenie się na życie”, zgodnie z piękną definicją nawrócenia obecną w Dziejach Apostolskich. A kto się nawrócił na życie, żyje miłosierdziem wobec grzeszników, miłością do ubogich. Kiedy Franciszek wygłasza homilię, czuje się w jego słowach ewangeliczną pasję i dostrzega się, że dla niego Ewangelia jest życiem, nie ideologią. Nie jest to łatwe do przyjęcia przez „pobożnych”. Ale pasterz Kościoła musi być obdarzony niezłomną wiarą, rozeznaniem i miłosierdziem: niczym więcej! – przekonuje Bianchi.

>>> Watykan: jak Franciszek świętuje swoje urodziny? 

Zaznacza, że nie jest bezkrytyczny wobec Franciszka i czasem jest zakłopotany niektórymi wynikami jego rozeznawania. Ale „rozeznawanie nie jest nieomylne i nawet u następcy Piotra czasami może być chybione”. – W każdym razie jestem przekonany , że papież Franciszek nie będzie pamiętany ze względu na reformy, których widzimy dopiero zarys, początek procesu, ale z powodu prymatu przyznanego Ewangelii jako żywego słowa, które osądza każdą rzeczywistość kościelną, religijną i świecką – podkreśla założyciel Wspólnoty Monastycznej z Bose.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze