Z Ewangelii na dziś: „Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej zagrody. I te muszę przyprowadzić, i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz” (J 10, 15-16). 

Piękna wizja przyszłości Kościoła i Pasterza, który wprost mówi, że ma owce nie tylko w swoim stadzie, a jego zadaniem jest je przyprowadzić do niego. Co czyni przez Ewangelię i dzieje świata z niezwykłą troskliwością i cierpliwością. Dziś modlimy się za kapłanów, o nowe powołania. Potrzeba nam dziś takich. Modlę się o to, abym się takim stawał, aby nie zadowalały mnie owce w stadzie, zamknięte w bezpiecznej zagrodzie, ale wychodzili w mało bezpieczną przestrzeń w poszukiwaniu tych zagubionych, poranionych, wychudzonych. Dobry pasterz to ktoś otwarty na ewangelizację za zagrodową, nie spoczywający na laurach i mówiący, że te owce które są mu wystarczą. 

Marcin Wrzos OMI