Z Ewangelii na dziś: „On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu – bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś – bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie – bo władca tego świata został osądzony” (J 16, 5-11). 

Nie wiem, jak z nami jest, czy już jesteśmy ludźmi Boga. Duch Święty? Kiedy zaprosimy Go do swojego życia przewartościowuje je i zmienia priorytety – czyli to, co w nim jest najważniejsze. Będziemy starali się miłować, przebaczać, wprowadzać pokój, darzyć wszystkich szacunkiem… Nie przejdziemy obok człowieka chorego, biednego, bezdomnego, samotnego, odwracając w drugą stronę głowę – serce i przyzwoitość chrześcijańska nam na to nie pozwoli. Pamiętajmy. Potrzebny jest On. O własnych siłach, długo nie damy rady. 

Marcin Wrzos OMI