Z Ewangelii na dziś: „Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam się przemienił wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe, tak jak żaden na ziemi folusznik wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem” (Mk 9, 2-4). 

Zastanawiam się nad przemienieniem. To jeden z elementów życia chrześcijańskiego. Przemienianie się w kogoś lepszego, podejmowanie wyzwań, uczenie się czegoś nowego, nabywanie nowych kompetencji, przełamywanie kompleksów, stawanie się kimś coraz bardziej należącym do Chrystusa idzie mi dość opornie. Proszę Boga o siłę i pomoc, szczególnie wówczas, kiedy mam chęć się poddać. 

Marcin Wrzos OMI