Z Ewangelii na dziś: „Nadeszła Matka Jezusa i bracia i stojąc na dworze, posłali po Niego, aby Go przywołać. A tłum ludzi siedział wokół Niego, gdy Mu powiedzieli: «Oto Twoja Matka i bracia na dworze szukają Ciebie». Odpowiedział im: «Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?». I spoglądając na siedzących dookoła Niego, rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten jest Mi bratem, siostrą i matką»” (Mk 3,31-35).

Z dnia na dzień coraz bardziej odkrywam, że chrześcijaństwo to religia budowania dojrzałych relacji – z Bogiem, z ludźmi i z samym sobą. To religia wspólnoty, wzorowanej na Trójcy Przenajświętszej, w której miłość i jedność są fundamentem. Nie zawsze jestem w tym najlepszy. Czasem budowanie tych relacji bywa trudne, bo mierzę się z własnymi grzechami, egoizmem i egocentryzmem. Dzisiejszy fragment Ewangelii przypomina jednak, że przez chrzest święty stajemy się częścią rodziny Chrystusa – Kościoła, grona osób zaproszonych do słuchania Jego słowa i życia Ewangelią. Uświadamia mi także, że w tej drodze nie jestem sam – są ludzie, z którymi mogę dzielić tę drogę, wzajemnie się wspierać, opatrywać rany i małymi krokami podążać razem w stronę nieba.
Marcin Wrzos OMI