- To event minęło.
Słowo św. Eugeniusza, 5 grudnia 2023
2023-12-05
Wydarzenie Nawigacja
Święty Józef, patron zgromadzenia
Gdy chodzi o modlitwy, to muszę wam powiedzieć, że wielu naszych ojców pragnie, abym dodał codziennie wezwanie do św. Józefa, ojca i żywiciela Świętej Rodziny, i uprosił, by z wysokości nieba czuwał nad spełnieniem doczesnych potrzeb Zgromadzenia, które ma Go za głównego patrona. Nie po to, abyśmy się wzbogacili, ale byśmy byli w stanie zaradzić choćby potrzebom tych wszystkich, których Opatrzność nam przysyła (List do o. Ambroise’a Vincensa, mistrza nowicjuszów, 07.11.1847, w: PO I, t. X, nr 953).
Eugeniusz nosił imiona Karol Józef Eugeniusz i dlatego święty Józef zawsze zajmował szczególne miejsce w jego życiu i pobożności. Za przykład może posłużyć jego doświadczenie bliskiej śmierci w 1814 r.:
W koszarach, gdzie przebywało dwa tysiące więźniów austriackich, zaraziłem się chorobą nazywaną chorobą więźniów. Rano, w Dzień Świętego Józefa, byłem już prawie umierający. A skoro mój święty patron zechciał mi okazać swe potężne wstawiennictwo, które zewsząd przyzywano, tego samego wieczoru z zadziwiającą szybkością polepszyło mi się. Nazajutrz lub na drugi dzień nie było już żadnego zagrożenia (List do ojca Karola Antoniego de Mazenoda, 17.06.1814, w: PO I, t. XV, nr 125).
Wydaje się, że to nabożeństwo powinno być związane z jego wizją Kościoła, nabytego za cenę Krwi Jezusa, wizją, która wykraczała poza ziemski Kościół i prowadziła go do nieustannej komunii z Kościołem w niebie. Stąd jego głębokie nabożeństwo do świętych, zwłaszcza do Maryi Niepokalanej, a „zaraz po Najświętszej Dziewicy”, napisał ojciec Toussaint Rambert, „święty Józef zajmował pierwsze miejsce w jego sercu.
Święty Józef. Nie można kochać Jezusa i Maryi, nie kochając świętego patriarchy (św. Josémaria Escriva).
Frank Santucci OMI, tłum. o. Roman Tyczyński OMI