Ewangelizatorka w Bieszczadach: ludzie do nas lgnęli
Z bardzo pozytywnym odbiorem spotkały się sobotnie działania ewangelizatorów podczas tegorocznej Wakacyjnej Ewangelizacji Bieszczadów „Bieszczady dla Jezusa 2020”. – Ludzie do nas wprost lgnęli, jakby ta akcja i ewangelizatorzy byli powiewem świeżości – powiedziała Kamila Liebchen. Akcja potrwa do niedzielnego wieczoru.
W sobotę odbył się kilkugodzinny performance na Zaporze Solińskiej, który był połączeniem różnych form artystycznych i ewangelizacji. Na długości kilkunastu metrów stworzone zostały różne strefy, np. tańca, śpiewu, czy zabaw dla dzieci, które mogły – choć nie musiały – stać się okazją do rozmów o Bogu.
>>> O. Dariusz Kowalczyk SJ: pojęcie „gniewu Bożego” niesłusznie uznawane jest za przestarzałe
Uczestnicy dostrzegają, że w tym roku reakcje ludzi były wyjątkowo pozytywne – pojawiło się wiele głosów, że jest to super akcja i tak powinien wyglądać radosny Kościół. Wywiązało się też wiele ciekawych rozmów. Naturalnie nie wszyscy podchodzili do akcji z aprobatą, jednak dominował przychylny odbiór.
– Na początku było trudno. Słyszeliśmy komentarze odwołujące się do reżimu sanitarnego i wymaganej odległości. Trochę mnie to zmartwiło i obawiałam się, że tak będzie przez cały dzień i ludzie będą nas unikać. Tymczasem było wręcz odwrotnie: ludzie do nas wprost lgnęli, jakby ta akcja i ewangelizatorzy byli powiewem świeżości i przynieśli normalny, zdrowy kontakt z drugim człowiekiem. Odczułam w kontakcie z urlopowiczami ulgę, że mogą z nami porozmawiać – powiedziała Kamila Liebchen.
W tym roku ewangelizatorzy zdecydowali, że nie będą sami rozpoczynać rozmów z ludźmi, ale poczekają na inicjatywę przechodniów, po to, aby nie naruszać bezpiecznej odległości. – Mimo że odwróciliśmy ten schemat, mieliśmy dużo ciekawych rozmów. Wiele osób podchodziło i pytało co robimy, skąd jesteśmy i czy na pewno reprezentujemy Kościół katolicki, bo nie jest to takie oczywiste – zauważyła Kamila Liebchen.
Anna Szyszka spędza urlop z rodziną w Bieszczadach. W sobotę była na zaporze, gdy trwał performance ewangelizatorów. Jej zdaniem każde miejsce, każda chwila oraz każdy czyn i słowo są okazją do głoszenia Królestwa Bożego. Ewangelizację w popularnym miejscu turystycznym uważa za dobre posunięcie. – Dobrze, że są takie inicjatywy. Myślę, że można w ten sposób trafić do osób poszukujących, którym do kościoła nie po drodze. Jakieś słowo może okazać się zasianym ziarnem, które w przyszłości zaowocuje – powiedziała.
>>> Watykan: Kościół musi odpowiedzieć na wyzwania kultury cyfrowej i globalizacji
Ewangelizacja będzie kontynuowana także w niedzielę. O 11.00 w sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości w Polańczyku mszy św. będzie przewodniczył metropolita przemyski abp Adam Szal. Po południu natomiast zaplanowano ewangelizację uliczną i flash mob na plaży. Z kolei o 19.00 w amfiteatrze w Polańczyku teatr Przedmieście wystawi sztukę „Józef Egipski”. Po niej zespół Bankruci poprowadzi koncert uwielbienia. Na tym zakończy się tegoroczna akcja.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |