fot. FABIO FRUSTACI, PAP/EPA.

Franciszek: chciwość nie nasyci serca. Miłość jest źródłem szczęścia

Dobra materialne są niezbędne do życia, ale nie mogą być celem naszego istnienia – podkreślił papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański” na placu św. Piotra w Watykanie.

Jezus zachęca, byśmy „trzymali się z dala od chciwości, to znaczy żądzy posiadania”, przypomniał papież. Komentując przypowieść o „bogatym głupcu, który uważa, że jest szczęśliwy, ponieważ miał wyjątkowo obfite zbiory w danym roku i czuje się bezpieczny z powodu zgromadzonych zasobów”, zwrócił uwagę na „kontrast między tym, co bogacz planuje dla siebie, a tym, co przewiduje dla niego Bóg”.

Bogacz uważa, że zgromadzone bogactwa zapewnią mu „niczym nie ograniczony spokój i dobrobyt”. Ale Bóg „przekreśla te plany” i „w miejsce «cieszenia się życiem»” mówi mu o śmierci jeszcze tej nocy. Bogacz jest więc „głupcem, ponieważ w praktyce zaparł się Boga, nie liczył się z Nim”.

Konkluzja przypowieści: „Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty u Boga”, jest dla nas przestrogą. – Dobra materialne są niezbędne do życia, ale nie mogą być celem naszego istnienia, lecz środkiem do życia uczciwego i dzielenia się z najbardziej potrzebującymi – wskazał papież. Wskazał, że Jezus zachęca „do zastanowienia się, że bogactwa mogą uwięzić serce i odciągnąć je od prawdziwego skarbu, który jest w niebie”.

– Nie oznacza to ucieczki od rzeczywistości, ale poszukiwanie tego, co ma prawdziwą wartość: sprawiedliwości, solidarności, gościnności, braterstwa, pokoju – tego wszystkiego, co stanowi prawdziwą godność człowieka. Chodzi o dążenie do życia realizowanego nie według stylu światowego, ale według stylu ewangelicznego: kochać Boga całym naszym sercem i miłować bliźniego tak, jak Jezus go umiłował, to znaczy służąc i dając siebie w darze. Tak rozumiana i przeżywana miłość jest źródłem prawdziwego szczęścia, podczas gdy niczym nie ograniczone poszukiwanie dóbr materialnych i bogactw jest często źródłem niedoli, przeciwności, nadużyć i wojen – przestrzegł Franciszek.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze