fot. EPA/VATICAN MEDIA

Franciszek: Jezus modli się w nas, bo jest Głową Ciała

O potrzebie wytrwałości w modlitwie mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej transmitowanej przez media watykańskie z biblioteki Pałacu Apostolskiego.

Papież podkreślił, że o znaczeniu wytrwałości w modlitwie mówią nam trzy przypowieści: o natrętnym przyjacielu (Łk 11, 5-8), o wdowie, żądającej od sędziego, by obronił ją przed przeciwnikiem (Łk 18, 1-8) oraz modlitwie faryzeusza i celnika (Łk 18, 9-14). Uczą nas one, że naleganie służy umocnieniu w nas pragnienia i oczekiwania, że wiara nie jest porywem chwili, lecz gotowością nawet do spierania się z Bogiem oraz iż warunkiem prawdziwej modlitwy jest pokora. „Nauka Ewangelii jest jasna: zawsze trzeba się modlić, nawet gdy wszystko wydaje się próżne, gdy Bóg wydaje się nam głuchy i niemy, a nam się zdaje, że marnujemy czas” – stwierdził Franciszek.

>>> Niezwykła modlitwa, która uwalnia 1000 dusz z czyśćca 

EPA/ANGELO CARCONI

Papież przypomniał, że wielu świętych doświadczało nocy wiary, w których modlący się człowiek nigdy nie jest sam. Jezus przyjmuje nas bowiem w swojej modlitwie, abyśmy mogli modlić się w Nim i przez Niego. „Bez Jezusa, nasze modlitwy mogłyby zostać sprowadzone do ludzkich wysiłków, najczęściej skazanych na niepowodzenie. Ale On wziął na siebie każde wołanie, każdy jęk, każdy okrzyk radości, wszelkie błaganie… wszelką ludzką modlitwę” – podkreślił Ojciec Święty.

>>> Franciszek: modlitwa ma moc przekształcania w dobro tego, co w życiu byłoby obciążeniem 

Franciszek przytoczył słowa św. Augustyna: Jezus „modli się za nas jako nasz Kapłan; modli się w nas, bo jest Głową Ciała, którym jesteśmy, a modlimy się do Niego, bo jest naszym Bogiem. Rozpoznajmy więc w Nim nasze głosy, a Jego głos w nas samych” „I właśnie dlatego chrześcijanin, który się modli, niczego się nie lęka. Powierza się Duchowi Świętemu, który został nam dany jako dar, który modli się w nas i prowadzi nas do modlitwy. Niech tenże Duch Święty, Nauczyciel modlitwy nauczy nas drogi modlitwy” – stwierdził papież na zakończenie swojej katechezy.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze