EPA/CLAUDIO PERI

Franciszek: nie przegap okazji do dawania świadectwa!

– Każdy z nas ma misję, każdy z nas jest misją na tym świecie – podkreślił Franciszek podczas mszy św. w watykańskiej bazylice św. Piotra. Z okazji obchodzonego dzisiaj Światowego Dnia Misyjnego papież zachęcił: „Jesteśmy tutaj, aby świadczyć, błogosławić, pocieszać, podnosić, przekazywać piękno Jezusa. Odwagi! Idź z miłością do wszystkich, ponieważ twoje życie jest cenną misją: nie jest ciężarem, który trzeba znosić, lecz darem do zaoferowania. Odwagi, nie lękaj się: idźmy ku wszystkim!”

W homilii Franciszek poddał refleksji trzy słowa: rzeczownik – „góra”, czasownik – „wchodzić” i zaimek – „wszyscy”. Mówiąc o „górze” zwrócił uwagę, że jest to miejsce, w którym Bóg lubi wyznaczać spotkanie całej ludzkości. Przypomniał, że jest to miejsce spotkania z nami, jak ukazuje Biblia, od Synaju do Karmelu, po Jezusa, który głosił błogosławieństwa na górze, przemienił się na Górze Tabor, oddał swe życie na Golgocie i wstąpił do nieba z Góry Oliwnej.

>>>Franciszek na Niedzielę Misyjną: bez Jezusa Chrystusa nie ma braterstwa i jedności rodzaju ludzkiego

W tym kontekście rozważając znaczenie rzeczownika „góra” papież podkreślił, że oznacza ona wezwanie do tego, by „zbliżyć się do Boga i do innych ludzi: do Boga Najwyższego, w milczeniu, w modlitwie, nabierając dystansu do gadulstwa i plotek, które niszczą środowisko”. – Góra zaprasza nas do odkrycia na nowo tego, co zasadnicze, tego co trwa: mianowicie Boga i braci. Misja zaczyna się na górze: tam odkrywamy to, co się liczy – wyjaśniał papież Franciszek i dodał: „W centrum tego miesiąca misyjnego zadajmy sobie pytanie: co jest dla mnie ważne w życiu? Jakie są szczyty, ku którym zmierzam?”

Franciszek zwrócił uwagę, że czasownik „wchodzić” towarzyszy rzeczownikowi „góra”. – Nie urodziliśmy się, by pozostać na ziemi, zadowalać się rzeczami płaskimi, urodziliśmy się, aby osiągnąć wyżyny, żeby spotkać Boga i braci. Ale w tym celu musimy podejść w górę: trzeba opuścić horyzontalne życie, walczyć z siłą grawitacji egoizmu, dokonać wyjścia z własnego „ja” – wyjaśniał papież zaznaczając, że „podejście wymaga trudu” i „nie da się wejść, będąc obciążonymi rzeczami, podobnie i w życiu trzeba pozbyć się tego, co zbędne”.

>>>Bp Szymon Stułkowski: wszyscy jesteśmy misją 

Papież Franciszek spotkał się z ludami Amazonii EPA/VATICAN MEDIA

Ojciec święty podkreślił, że jest to także tajemnica misji. – Aby wyruszyć, trzeba zostawić, aby `głosić`, trzeba `wyrzeczeń`. Wiarygodne przepowiadanie nie polega na pięknych słowach, ale na dobrym życiu: życiu służby, które potrafi wyrzec się wielu rzeczy materialnych, pomniejszających serce, czyniących obojętnymi i zamykających w sobie; życiu oderwanym od bezużyteczności, pomniejszających serce i znajdującym czas dla Boga i dla innych ludzi – powiedział Franciszek i zachęcił do refleksji: „czy potrafię wyrzec się ciężkiego i bezużytecznego balastu doczesności, aby wyjść na górę Pana?”

Rozważając znaczenie zaimka „wszyscy”, który dominuje w dzisiejszych czytaniach papież zwrócił uwagę, że Bóg niestrudzenie powtarza „wszyscy”. – Wszyscy, ponieważ nikt nie jest wykluczony z Jego serca, z Jego zbawienia. Wszyscy, aby nasze serce wykroczyło poza ludzkie ograniczenia, poza partykularyzmy oparte na samolubstwie, które nie podobają się Bogu. Wszyscy, ponieważ każdy jest cennym skarbem, a sensem życia jest przekazywanie tego skarbu innym – wyjaśniał Franciszek i dodał: „Oto misja: wejść na górę i modlić się za wszystkich oraz zejść z góry, aby być darem dla wszystkich”.

Papież zaznaczył, że „chrześcijanin jest zawsze w ruchu, wychodzi”, a Jezus nakazuje: „idźcie”. – Świadek Jezusa nigdy nie jest dłużnikiem uznania innych, ale czuje się zobowiązany do miłości wobec tych, którzy nie znają Pana. Świadek Jezusa wychodzi na spotkanie wszystkich, nie tylko swoich, w swojej małej grupce – powiedział Franciszek i zachęcił: „Idź, nie przegap okazji, do dawania świadectwa!”.

>>>Jaką masz w życiu misję? [Misyjny Vlog #1]

fot. GIUSEPPE LAMI, PAP/EPA.

Franciszek wskazał na potrzebę „pozyskiwania uczniów” i zastrzegł: „Jego uczniów, a nie naszych”. – Kościół dobrze przepowiada tylko wtedy, gdy żyje jako uczeń – podkreślił Franciszek i przypomniał, że bycie uczniem nie polega na podbijaniu, nakładaniu obowiązków, prozelityzmie, ale „świadectwie” stawiając się na tym samym poziomie, będąc uczniami wraz z uczniami, ofiarowując z miłością tę miłość, którą otrzymaliśmy.

Na zakończenie papież podkreślił, że każdy z nas ma misję, każdy z nas jest misją na tym świecie. – Jesteśmy tutaj, aby świadczyć, błogosławić, pocieszać, podnosić, przekazywać piękno Jezusa. Odwagi! On tak wiele od ciebie oczekuje! Idź z miłością do wszystkich, ponieważ twoje życie jest cenną misją: nie jest ciężarem, który trzeba znosić, lecz darem do zaoferowania. Odwagi, nie lękaj się: idźmy ku wszystkim! – wezwał Franciszek.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze