Franciszek: nigdy nikogo nie można zmuszać w imię Jezusa
„Droga do prawdy i wolności jest procesem żmudnym i trwa przez całe życie. Jest to droga, w której jesteśmy prowadzeni i wspierani przez Miłość płynącą z krzyża” – powiedział papież Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w auli Pawła VI.
Papież kontynuował cykl katechez o Liście do Galatów, a dzisiaj przypomniał, że „ku wolności wyswobodził nas Chrystus”.
>>> Papież Franciszek: zadajemy środowisku naturalnemu poważne rany
Jezus daje wolność
Na wstępie Franciszek zaznaczył, że w przypadku Galatów, Apostoł nie mógł znieść, iż poznawszy i przyjąwszy prawdę Chrystusową przeszli oni od wyzwalającej obecności Jezusa do niewoli grzechu i legalizmu. Dlatego zachęca chrześcijan, aby trwali w wolności, którą otrzymali przez chrzest. „Przepowiadanie, które wyklucza wolność w Chrystusie nigdy nie będzie ewangeliczne. Nigdy nie można zmuszać w imię Jezusa, nie można nikogo czynić niewolnikiem w imię Jezusa, który czyni nas wolnymi” – podkreślił Franciszek. Ojciec Święty przypomniał, że wolność chrześcijańska opiera się na łasce Pana Jezusa oraz na prawdzie, którą Chrystus nam objawia i którą jest On sam.
Papież zwrócił uwagę, że wolność chrześcijan jest owocem śmierci i zmartwychwstania Jezusa. „Właśnie tam, gdzie Jezus dał się przybić, Bóg umieścił źródło radykalnego wyzwolenia człowieka” – stwierdził, przypominając, że Paweł osobiście doświadczył tej tajemnicy miłości.
>>> Papież: zostawcie za sobą rutynę i fałszywe iluzje i naprawcie pandemiczny świat
Prawda – filar wolności
Następnie Franciszek wskazał, na drugi filar wolności, którym jest prawda. Podkreślił, że prawda wiary nie jest teorią abstrakcyjną, lecz rzeczywistością żywego Chrystusa, która bezpośrednio dotyka codziennego i całościowego sensu życia osobistego. „Wolność czyni nas wolnymi do tego stopnia, że przemienia życie człowieka i kieruje je ku dobru. Aby być prawdziwie wolnymi, musimy nie tylko poznać siebie na poziomie psychologicznym, ale przede wszystkim uczynić prawdę w sobie, na głębszym poziomie. I tam, w sercu, otworzyć się na łaskę Chrystusa. Prawda musi nas niepokoić, musi nieustannie stawiać nam pytania, abyśmy mogli coraz głębiej wnikać w to, kim naprawdę jesteśmy. W ten sposób odkrywamy, że droga do prawdy i wolności jest procesem żmudnym i trwa przez całe życie. Jest to droga, w której jesteśmy prowadzeni i wspierani przez Miłość płynącą z krzyża: Miłość, która objawia nam prawdę i daje nam wolność. I ta droga jest drogą szczęścia. Wolność czyni nas wolnymi, czyni nas radosnymi, czyni nas szczęśliwymi” – zapewnił Ojciec Święty na zakończenie swej katechezy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |