szkoła dziecko

Fot. pixabay

Fundacja Mamy i Taty: chcemy mieć wpływ na zajęcia pozalekcyjne

Fundacja Mamy i Taty przygotowała projekt nowelizacji ustawy „Prawo oświatowe”, który ma zapewnić rodzicom wpływ na to, jakie zajęcia pozalekcyjne mają w szkołach ich dzieci.

„To odpowiedź na liczne informacje od rodziców, zaniepokojonych sączeniem dzieciom w szkołach skrajnie zideologizowanych treści w ramach prowadzonych w szkole zajęć dodatkowych i rozszerzonych oraz różnych akcji” – tłumaczy Marek Grabowski, prezes fundacji.

Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami każdy, kto chce przeprowadzić takie zajęcia, musi uzyskać zgodę dyrektora szkoły i pozytywną opinię rady rodziców. Autorzy projektu zwracają uwagę, że ten wymóg nie wystarcza. Poglądy członków rady nie zawsze odzwierciedlają poglądy poszczególnych rodziców. Rodzice powinni mieć możliwość wyrażenia lub niewyrażenia zgody na to, żeby ich dziecko brało udział w takich zajęciach, a wcześniej – poznania założeń zajęć i przygotowania merytorycznego osób, które będą je prowadziły.

Projekt ustawy zakłada, że wszystkie te informacje zostałyby nieodpłatnie przekazane rodzicom przed zorganizowaniem zajęć dla dzieci. Jeśli szkoła nie przedstawi takiej informacji, rodzice będą mogli ją wyegzekwować.

„Bardzo nam zależy na tym, żeby to prawo obowiązywało już od września tego roku” – mówi Grabowski. Fundacja zamierza przedstawić swoją propozycję jako projekt obywatelski – ponadpartyjny i chroniący prawa wszystkich rodzin.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze