Fundusz Kościelny duży, jak nigdy dotąd. Z czego to wynika?
„Fundusz Kościelny, z którego finansowane są składki duchownych, wzrósł o 11 mln zł do 181,8 mln zł; jeszcze nigdy nie pochłonął tak dużo” – napisała dzisiejsza Rzeczpospolita w materiale „Rekordowe wydatki na księży”.
„Suma wydatków, jakie w 2020 r. państwo poniosło na składki zdrowotne i emerytalne osób duchownych, kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą, a także remonty obiektów sakralnych, sięgnęła 181,8 mln zł” – pisze środowa Rz. „Fundusz Kościelny, który powstał jeszcze w czasach stalinowskich, by zrekompensować Kościołowi mienie odebrane przez komunistyczne państwo, jeszcze nigdy nie pochłonął tak dużo” – sygnalizuje gazeta. W 2019 r. wyniósł 170,6 mln zł.
MSWiA, któremu podlega fundusz, tłumaczy, że wzrost wydatków jest nieunikniony, bo składki na ZUS dla księży idą w górę wraz ze zwiększeniem ustawowego minimalnego wynagrodzenia za pracę. „Mimo to większość partii opozycyjnych uważa fundusz na przeżytek i domaga się jego likwidacji bądź przekształcenia w dobrowolny odpis podatkowy. Blisko do tego było już w drugiej kadencji rządów PO–PSL, gdy przekształcenie funduszu zapowiedział w exposé premier Donald Tusk” – przypomina gazeta. „Byłby to demontaż jednego z filarów ładu po 1989 r. Pamiętajmy, że przy Okrągłym Stole siedziała nie tylko władza i opozycja, ale też strona kościelna” – przypomina cytowany w artykule politolog z UW prof. Rafał Chwedoruk, który nie wierzy w szybką realizację tego pomysłu.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |