Garaż pomocy dla uchodźców. Poznań dla Aten

Wyprzedaż ciuchów dla uchodźców to najlepszy dziś sposób na konkretną i skuteczna pomoc! Tym, którzy jej potrzebujemy, i tym, o których tyle mówimy, za których się modlimy i o których też piszemy na tym portalu.

Masz zbędne rzeczy, z którymi nie wiesz już, co zrobić? Chcesz wyrzucić lub dać komuś z rodziny, znajomych? A może warto dać tym, którzy przebywają w greckim obozie dla uchodźców i którzy dzięki nim lepiej przeżyją najbliższe tygodnie i miesiące. Daj coś od siebie! Oni potrzebują zarówno tych rzeczy, jak i samego gestu, poczucia, że o nich myślimy. A tu nie tylko o odzież chodzi. Wachlarz produktów i usług bardzo szeroki.

Akcji, które polegają na wymianie odzieży, dzieleniu się nią z potrzebującymi jest w całym kraju bardzo wiele. Teraz ten pomysł wykorzystały też organizacje zajmujące się pomocą uchodźcom i uchodźczyniom. Dziś warto zainteresować się Poznaniem. Będziecie może na spacerze, będziecie szli do kościoła albo przejeżdżać w okolicy? Warto zajrzeć do… garażu. A dokładnie do garażówki.

To już czwarta edycja charytatywnej wyprzedaży ciuchów, butów, książek, płyt i wszelkich drobiazgów, które zalegają nam w domach. Tym razem zebrane środki zostaną przekazane na utrzymanie Notary – oddolnego centrum dla uchodźców i uchodźczyń w Atenach, gdzie mieszka ponad sto osób. Pomyślcie o tych rodzinach, kobietach i dzieciach, które często w bardzo podstawowych warunkach przebywają tam już długi czas. Szukają lepszego jutra, uciekli od wojny i zagrożenia dla ich życia. Darując im coś z naszego domu, możemy powiedzieć: „wiemy o Was”, „myślimy o Was”, „chcemy Wam pomóc”. I choć może nie wszyscy mogą, nie wszyscy też chcą przyjąć uchodźców do swojego domu (i nie zawsze jest to też konieczne), to możemy coś z tego domu dać. To ważny gest i realna pomoc.

Notara to dla nich tymczasowy dom bez strażników i drutów kolczastych. Zaspokaja podstawowe potrzeby: schronienia, jedzenia, pomocy medycznej i zamieszkania w godnych warunkach. „Pieniądze wydamy na renowację budynku, remont kanalizacji, jedzenie, pomoc prawną, książki dla dzieci, artykuły higieniczne i lekarstwa” – mówią organizatorzy poznańskiej garażówki.

Wcześniej, do połowy kwietnia, organizatorzy szukali i zbierali tych, którzy chcieli coś sprzedać – wystawić swoje stoisko, zachęcić do kupna swoich wyrobów, produktów. W ten sposób zasilą konto tych, którzy pomagają uchodźcom. Dziś poszukiwany są wszyscy inni, którzy czują w sobie chęć pomocy. Wystarczy przyjść, coś zostawić, oddać, podarować, a może coś kupić? Jest jeszcze jedna opcja. Nie możesz pojawić się na Poznańskiej Garażówce? Wesprzyj akcję i wpłać darowiznę na konto Stowarzyszenia Lepszy Świat, z dopiskiem: darowizna na rzecz Notary/Poznańska Garażówka.

Zdjęcia: tymczasowy obóz dla uchodźców w Atenach, fot: Łukasz Zakrzewski

Stowarzyszenie Lepszy Świat to znani już w Poznaniu – ale w i całym kraju – ludzie, którzy wiedzą jak skutecznie pomagać. To z nimi przecież współpracował podróżnik Maciej Pastwa, który odbudował szkołę po trzęsieniu ziemi w Nepalu. To ci sami ludzie, którzy uczestniczyli w marszu z Berlina do Aleppo – akcji mającej uświadomić europejskim politykom potrzebę intensywniejszej i skuteczniejszej pomocy uchodźcom z Syrii i Bliskiego Wschodu.

Na koniec jeszcze słów kilka o sytuacji w Notarze. Dlaczego powstało to miejsce? Otóż dzień po dniu (z różnym natężeniem) tysiące ludzi próbują wydostać się ze strefy wojny, przekraczając granice Turcji i Grecji. Pokonując trudne warunki na morzu, muszą zmagać się nie tylko z przemytnikami, ale i ochroną Frontexu (agencji unijnej, która m.in. używa dronów bezzałogowych). Później najczęściej trafiają do obozów, które przypominają więzienia i uruchamiają traumy. Aby to zmienić i okazać solidarność wobec uchodźców i migrantów, w 2015 r. aktywiści otworzyli pierwsze po tzw. kryzysie uchodźczym oddolne centrum w Atenach, przy ulicy Notara 26 zaspokajając ich podstawowe potrzeby, takie jak: schronienie, jedzenie, pomoc medyczna i możliwość zamieszkania w godnych, nieobozowych warunkach. Notara jest miejscem, w którym mieszka ponad sto osób z różnych części świata i to oni wspólnie je tworzą. To tymczasowy dom bez strażników i drutów kolczastych. Pokazuje, że alternatywa wobec więziennych warunków i namiotów jest możliwa! Notara jest tylko częścią długiej i trudnej podróży, ale pokazuje, że można to wszystko zorganizować w ludzki, humanitarny sposób, gdzie w nawet w trudnych okolicznościach nie rezygnuje się z godności człowieka i międzyludzkiego miłosierdzia.

Dzisiejsza pomoc zostanie przeznaczona na utrzymanie tego miejsca: renowację budynku i pracę hydraulika (kanalizacja wymaga remontu), jedzenie, pomoc medyczną, pomoc prawną, książki dla dzieci, artykuły higieniczne, lekarstwa.

Gdzie? Poznań, Pawilon, ulica Ewangelicka 1, od 12:00 do 16:00. A poniżej przykłady ludzi, organizacji i instytucji, które dołączyły do pomocy. A to tylko mała grupa spośród tych, których spotkacie dziś w Poznaniu i z których propozycji będziecie mogli skorzystać:

Galeria (4 zdjęcia)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze