Fot. EPA/CAROLINE BREHMAN Dostawca: PAP/EPA.

GP Las Vegas: po kwalifikacjach Ferrari świętuje, ale nie obyło się bez skandalu

Pierwsze dwa miejsca w wyścigu kwalifikacyjnym przed jutrzejszym GP Las Vegas zajęło dwóch zawodników Ferrari:  Charles Leclerc i Carlos Sainz. Ten drugi nie wystartuje jednak z 2. pozycji, a dopiero z 12., ponieważ został ukarany. Czy słusznie?

Hiszpan podczas przejazdu na torze ulicznym najechał na studzienkę. Okazało się, że organizatorzy nie zabezpieczyli odpowiednio włazu, co poskutkowało licznymi zniszczeniami bolidu. Konieczna okazała się wymiana niektórych części silnika, za co sędziowie nałożyli na Sainza karę.

Do sytuacji odniósł się po wyścigu ukarany zawodnik, akcentując wielość zmian, których potrzebuje jeszcze ten sport. Wspomniał m.in. o klauzuli siły wyższej, która w tej sytuacji mogłaby uzasadnić konieczność wymiany części silnika i tym samym uchronić kierowcę od kary.

Fot. EPA/ETIENNE LAURENT Dostawca: PAP/EPA.
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze