McJezus, czyli granice sztuki
Kilkuset chrześcijan protestowało w ubiegłym tygodniu przed Muzeum Sztuki w Hajfie. Domagali się usunięcia kontrowersyjnej wystawy, której celem miała być krytyka konsumpcjonizmu w społeczeństwie.
Wśród najbardziej kontrowersyjnych dzieł znalazła się rzeźba ukrzyżowanego Ronalda McDonalda. Rzeźba „McJesus” została zaprojektowana przez fińskiego artystę Jani Leinonen’a i jego zdaniem krytykuje sposób, w jaki Ronald McDonald stał się symbolem popkultury. Jedną z instalacji wystawy była również Matka Boża przedstawiona w postaci lalki Barbie i Chrystus będący Kenem.
Arabscy chrześcijanie wyszli na ulice Hajfy, aby zaprotestować przeciwko muzealnej wystawie zawierającej eksponaty przedstawiające postać Jezusa w bluźnierczy sposób. Na ulicach izraelskiego miasta doszło nawet do starć z policją. Protest poparła minister kultury Miri Regev.
– Bezczeszczenie religijnych symboli, będących świętością dla wielu wiernych jako akt artystycznego buntu jest bezprawne i nie może służyć państwowej instytucji kulturalnej, opłacanej z funduszy podatników – czytamy w oświadczeniu.
‘McJesus’ artist demands Haifa museum remove artwork because he supports BDS https://t.co/nepPpyQzwC
— The Times of Israel (@TimesofIsrael) 14 stycznia 2019
W nawiązaniu do wystawy oświadczenie wydali również patriarchowie i zwierzchnicy Kościołów w Ziemi Świętej. W wydanym 15 stycznia dokumencie patriarchowie potępiają nieodpowiedzialne i prowokujące obrazy, które zostały wystawione w Muzeum Sztuki w Hajfie. Jednocześnie wzywają władze miasta Hajfa i dyrektora muzeum do bezzwłocznego usunięcia wszystkich obrazów obrażających chrześcijańską wiarę i tradycję.
Na dzień dzisiejszy dyrektor muzeum, Nissim Tal, zdjął rzeźbę „McJesus” z ekspozycji, a w następstwie spotkania z liderami lokalnych wspólnot wyznaniowych przy wejściu na wystawę umieścił tablicę informującą, że niektóre eksponaty można uznać za obraźliwe.
Wielkim atutem sztuki jest to, że może tworzyć alternatywną rzeczywistość. Nie muszą w niej obowiązywać konwenanse, prawa fizyki i wszystko to, czym ograniczona jest rzeczywistość. Jest jednak pewna granica, której nie można przekraczać, a tą granicą jest zwykła ludzka przyzwoitość i uczucia (zwłaszcza religijne) innych ludzi.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |