epa05703109 An Orthodox Christmas liturgy is held in the Cathedral Church of the Nativity of the Theotokos in Sarajevo, Bosnia and Herzegovina, 07 January 2017. Orthodox Christians, who follow the Julian calendar, celebrate the Orthodox Christmas Day on 07 January 2017. EPA/FEHIIM DEMIR Dostawca: PAP/EPA.

Hierarcha konstantynopolski: Moskwa odpowiada za rozłam w prawosławiu

Główną przyczyną braku możliwości zjednoczenia prawosławia na Ukrainie kryje się w agresywnej polityce prowadzonej wobec tego kraju przez Rosję. Taki pogląd w rozmowie z rosyjskim portalem „Prawosławie i świat” wyraził członek Synodu Patriarchatu Konstantynopolskiego metropolita Elpidifor.

Na pytanie, dlaczego Moskwa walczy z ideą utworzenia niezależnego Kościoła [prawosławnego] na Ukrainie od czasu, gdy mieszkający tam naród ma niezależne państwo, hierarcha wyraził przypuszczenie, że taka odmowa uznania rzeczywistości jest w istocie przyczyną rozłamu kościelnego w tym kraju. „Oto prawdziwy powód rozłamu” – stwierdził rozmówca portalu. Wyjaśnił, że nie chodzi tu o postępowanie jakichś biskupów czy o jakieś oczekiwania pewnych ludzi, ale jest to odmowa Moskwy dostrzeżenia i uznania rzeczywistości.

Ukraina jest niezależna i w żadnym wypadku nie można próbować jej podporządkować czy uzależnić od innego państwa – oświadczył metropolita. Podkreślił, że jako państwo niepodległe Ukraina chce mieć także niezależny Kościół. Tymczasem Moskwa usiłuje do tego nie dopuścić wszelkimi sposobami, jakie ma do dyspozycji: duchowymi, politycznymi, gospodarczymi, wojskowymi „i jakimi jeszcze chcecie”. Doprowadziło to w efekcie do podziału narodu i cierpi na tym cały Kościół. „Taka jest rzeczywistość” – zaznaczył metropolita Elpidifor.

Wskazał, że w tej sytuacji on sam powinien zadać inne pytanie: „Dlaczego Moskwa przeszkadza Kościołowi wyzwolić się, i to Kościołowi, któremu zawdzięcza ona wszystko i powinna odnosić się do niego z większą wdzięcznością i miłością oraz troską o jedność i stabilność, a nie rozdzielać go swoimi działaniami”.

Hierarcha konstantynopolski nie zgodził się również z zastrzeżeniami dziennikarzy, jakoby autokefalia była nie na czasie i że może ona jedynie pogorszyć sytuację. Zwrócił uwagę, że Konstantynopol od 20 lat wstrzymuje działania w tym kierunku i podkreślił, że prezydent Ukrainy Petro Poroszenko nie jest jedynym, który prosił o autokefalię. 10 lat wcześniej z Konstantynopolem rozmawiał w tej sprawie ówczesny prezydent Wiktor Juszczenko.

„Im dłużej trwa rozłam, tym bardziej zaostrzają się namiętności. Gdy zakończy się rozłam, zamknięta zostanie również ta karta podziału i powstanie Kościół na Ukrainie dla wszystkich prawosławnych Ukraińców. Dlatego też sądzę, że pomoże to uspokoić ducha i pojednać ludzi nawzajem ze sobą” – oświadczył metropolita.

Wcześniej przypomniał, że Kościół ukraiński jest Kościołem-Matką dla prawosławia rosyjskiego, a nie na odwrót, jak to uważają Rosjanie, usiłując przy tym narzucić swój punkt widzenia pozostałym Kościołom. „To Kościół moskiewski jest córką Kościoła ukraińskiego, który z kolei jest córką Patriarchatu Konstantynopolskiego” – przypomniał i podkreślił metropolita Elpidifor.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze